Plotki głoszą, że zbierał na leczenie syna. Syn jednak zmarł. Nigdzie nie pisze jak i na co chorował. Tak gdzieś wyczytałam i myślę, ze coś w tym jest. Jeżeli chodzi o zycie własnego dziecka, to człowiek jest zdolny do wszystkiego. Wcześniej nie zależało mu na pieniadzach, ale niestety okazały sie być konieczne i zaczął o nie walczyć. Poza tym, w mojej opinii, należały mu się jak psu buda. To on stworzył postać wiedźmina, wykreował przygody, a wytwórnia gier dorobiła się niezłego szmalu na wykorzystaniu jego pomysłów.

"Jak psu buda"? Psa byś w budzie trzymała? Serio?

Plotki. Plotki. Chciwość to chciwość. Nie wierzył w sukces, miał do wyboru procent lub sumę, wybrał sumę. Proste.

"Należy się jak psu buda" - Należy się coś bezwarunkowo ---> zwiazek frazeologiczny. Jak nie rozumiesz gry słów i związków frazeologicznych j. polskiego to nie mamy o czym rozmawiać. Akurat nie trafiłeś, bo jestem miłośniczka zwierząt, pieska trzymałabym w domu tak dla jasności, ale jak ktoś jest ograniczony to przyczepi się nawet do powiedzenia widniejącego w słowniku języka polskiego. ;)

Fuj!

Jamnika by w budzie trzymała, a przed sołtysem grasującym po filmwebie zasłaniać się będzie wrodzoną odpornością na sarkazm.

Dzieciaki, niczego was już w szkole nie uczą? Może za kolejne dwa lata pójdzie Ci lepiej?
Będę trzymał kciuki. Oba. :)