Oglądałam pięć filmów z jej udziałem. SALT, LARA CROFT: TOMB RAIDER, TURYSTA, I PAN I PANI SMITH... W każdym z tych filmów ma jedną minę! Jedynym filmem gdzie się stara jest ,,Przerwana lekcja muzyki". Reszta do bani. Aktorka jednej miny.
Tak wmawiaj sobie dalej. Jeden Oscar i trzy Globy na koncie ale i tak jest kiepska. Ludzie dajcie sobie spokój. Podałeś filmy w których zbytnio się wysilac nie trzeba bo jakby dobrze patrzeć to są to produkcje z gatunku filmów akcji.
zgadzam sie, aktorka jednej miny. w Wanted wiecznie zła, w Salt troszeczkeeee lepiej, w Turyscie nawet jej oczko nie drgnelo, akcja jak w slow motion, i ten jej tajemniczy polusmiech. przerwana lekcja muzyki zgoda, dobre, ale niezbyt wiele dobrych filmow miala, czytaj: "gdzie uzyla wiecej niz jednego miesnia twarzy" lub "zrobila wiecej niz dwie miny".
Jezu ale czego wy wymagacie po filmach akcji co???? A Pierce Brosnan w Bondzie też jedna mina przez wszystkie odcinki z serii. Stallone. O nim już lepiej nie wspominać. I wiele wiele innych. Wiadomo że wiele aktorek w filmach akcji nie gra ale uważam tak jak wyżej napisałem. Zbytnio się wysilać nie trzeba bo to nie są dramaty tylko filmy na wyluzowanie się.
no wiadomo, ze sie oglada takie filmy dla wyluzowania się, bo niby dlaczego? dla gry aktorskiej?:P ale to nie zmienia faktu, ze byla kiepska.
Już nawet nie mówię. Są różne gusta, każdy lubi, ceni i ogląda różne rzeczy jednak denerwuje mnie to że za każdym razem argumentują coś jednymi i tymi samymi, filmami a dokładniej Salt, Wandet, Mr and Mrs Smith i reszte filmów akcji. To że nie grała od ostatniego czasu w żadnym dramacie albo innego typu filmach to nie znaczy że jest kiepska.
moze i masz racje. tylko ze troche duzo tych filmow kiepskich. dramaty moze miec dobre, ogladne w takim razie. deep swoja droga sie tutaj tez nie popisal.
To obejrzyj "Oszukaną" :) Tam zagrała zajebiście i pokazała, że jak chce to potrafi.
...a że przeważnie jej się nie chce to już inna sprawa ;)
A co to w ogóle za porównanie. Streep gra już w filmach bardzo długo a niestety od Portman jest lepsza i to bardzo. Wokół Natalie zrobiło się tyle szumu tylko za sprawą Czarnego Łabędzia. Takie jest moje zdanie.
Aktorka komercyjna, która gra jak jej każą. Nie jest zdolna do żadnych improwizacji. Przynajmniej tak mi się wydaję...
Szkoda, że nie chce grać w tych ambitniejszych filmach, bo potrafi grać i to bardzo dobrze. Dowodem na to jest Oszukana, Przerwana lekcja muzyki i mój ulubiony film z nią, który serdecznie polecam Gia.