nie gra za często dzięki czemu nie męczy aż tak bardzo i nawet jest strawna:) ostatnia dobra rola poza Oszukaną oczywiście to zdecydowanie Przerwana lekcja muzyki,tuż obok Kolekcjonera, i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że na tej roli wypłynęła w 1999:) Ale z mniej ambitnych filmów to chyba najlepsza aktorka pasująca do roli Lary Croft, warto ją też było zobaczyć w Aleksandrze, i tyle :) można dyskutować o tym czy na prawdę jest taka ładna czy tylko wszyscy faceci patrzą na jej "oczy", a dziewczyny na jej usta i nic z tego nie wynika :) Młoda jest jeszcze w brew pozorom, wiec ma szanse pokazać coś więcej niż do tej pory....ale nie jest wcale zła aktorką. tylko przez to co robi za dużo stereotypów i fałszywych negatywnych historii krąży wszędzie