Obym tutaj się nie myliła i za reżyserię filmu "Operacja Argo" może być laureatem Oscara.
Chociaż wiadomo, że w tym roku będzie konkurować z Hooperem, Andersonem, Spielbergem i
Jacksonem.
Też mam nadzieję, że go otrzyma, ponieważ po "Operacji Argo" - ale także po wcześniejszych filmach - widać, że reżyserem jest lepszym od Spielberga i Jacksona. Może to kontrowersyjna opinia, ale wystarczy przeanalizować filmy tych panów, by przekonać się, że to prawda.
Choć aktorem Affleck jest słabym:)
Jako rezyser to Afleck genilany, Gdzie ejstes SAmando, Miasto ZLodziei, teraz Argo, no gniecie Benek swoimi filmami :)
Wybacz, ale Spielberg kasuje Afflecka choćby "Imperium słońca"; "Szeregowcem Ryanem" czy "Monachium". A Jackson ma trylogię, która na zwasze ustawiła go na piedestale i choć to fantasy, to uważam, że i tutaj Affleck nie ma żadnych szans. Na razie filmy Afflecka są dość "skromne". Teraz przyjdze prawdziwy test i reżyseria "Bastionu" Kinga. Jeśli tutaj się sprawdzi, no to uznam Afflecka, za reżysera genialnego, ale jak na razie jest dobrze ze wskazaniem na bardzo dobrze.