Zgadzam się z przedmówcą. Ben jest niedoceniony, choć stworzył niesamowite role. Oglądaliście Pearl Harbor? Nie uważam, żeby tam był pozbawiony mimiki czy talentu. Gra aktorska na najwyższym poziomie ^^

Zgadzam się. Owszem zdarzały mu się wpadki aktorskie typu Jersey Girl ale i taj jest bardzo dobrym aktorem i jeszcze lepszym scenarzystą i reżyserem.Związek z Jennifer Lopez moim zdaniem wpłyną na opinię o nim.

Własnie... Plotki, pudelki itd czy też tabloidy mogły wpłynąć na jego wizerunek, zgadzam się z tym.
A w dziewczynie z Jersey też całkiem dobrze zagrał ;)
PS Nie mogę się doczekać najnowszego filmu z Benem :D

Najłatwiej jest skrytykować, gorzej pochwalić. Mi się jego gra podoba ;p

Nie widziałem zbyt wielu filmów z jego udziałem, ale w jego przypadku wszystko zależy od filmu. Jak dla mnie w np Gigli zagrał beznadziejnie no i cały film,cóż ^^' ale np naprawde lubię jego role we wszystkich filmach Kevina Smitha, wtedy, moim zdaniem, naprawdę potrafi pokazać że umie grać. A z kolei w np Armagedonie się nie nagrał zbytnio jakby...miał zagrać "chłopaka podrywającego dziewczyną z jedną sceną smutku", ale - zagrał to :D
wiec aktor z niego jest po prostu niezły, czasem wybiera kiepskie filmy i to chyba jedyny jego problem :)

Zauważyłam jedną prawidłowość: najgorzej wypada w filmach, do których namówiła go ówczesna partnerka Jennifer Lopez ;p
Gigli nie oglądałam i nie zamierzam, nie chcę sobie psuć dobrego zdania o Benie ^^

Coś w tym jest, cięzko sie nie zgodzić:D

Ja go tam lubię, i wcale nie mówię że jest zły :)

Ni bo przecież Ben to całkiem dobry aktor. A jego scenariusze są jeszcze lepsze. Gdzie jesteś Amando jest tego świetnym potwierdzeniem i jeśli ktoś tego nie oglądał to zachęcam bo to świetny film. A po za tym Ben ma bardzo udaną rolę w Pearl Harbour więc dla mnie zawsze będzie aktorem pierwszej klasy ;)