Jeśli wierzyć wikipedii (a to bardzo ryzykowne jednak...), Benny Hill spokrewniony jest z Lady Gagą ! (dokładniej, jego kuzyn to dziadek Gagi). Mimo wszystko jednak wolę Benny Hilla... A najlepiej byłoby, gdyby wyciąć te wszystkie piosenki z jego programów i zostawić same skecze, zaś w puste miejsca powstawiać Gagi teledyski :)
"Mimo wszystko jednak wolę Benny Hilla... A najlepiej byłoby, gdyby wyciąć te wszystkie piosenki z jego programów i zostawić same skecze, zaś w puste miejsca powstawiać Gagi teledyski"
Co to za porównanie? Załamałam się...
Hmm, nie załamuj się z tak błahego powodu :D
Porównałam sobie parę krewniaków parających się działalnośćią artystyczną :) Uważam, że występy śpiewających laleczek z programu Hilla są raczej kiepskie. Nie mówię o gościnnych występach różnych muzyków, lecz wyłącznie o wstawkach typu showgirls. Zaś teledyski Gagi są całkiem znośne. Więc chętnie zastąpiłabym jej klipami tańce półnagich lasek.
lady gaga to jest nieporozumienie jakies jak ktos taki lub cos moze
wystepowac i byc puszczanym w radiu, gdzie szacunek dla słynnego Radio Gaga
Queenu, jeśli Benny Hill jest rzeczywiście krewnym, w co bardzo wątpię, to
w życiu by się nie przyznał, bo to wstyd i hańba. Uważam, że ta artystka
pokazuje zepsucie dzisiejszej młodzieży, galerianki itd. , oczywiście za
przeproszeniem.