Mogę oglądać dziesiąty raz ten sam odcinek "The Benny Hill Show" i dziesiąty raz zaśmiewać się do łez. Uwielbiam ten typ humoru, dla mnie żaden współczesny komik nie dorasta gościowi do pięt.
Zgadzam się w 100%. Oglądałem go kiedy miałem 15 lat i oglądam teraz kiedy mam trzydzieści. Nieśmiertelny humor.
I ja wracam do jego filmów zawsze z tym samym odczuciem, bo uwielbiam jego gagi i pomysły oraz wyjątkowe poczucie humoru. :)