Wolałbym, żeby nie był wyznacznikiem aktorstwa młodego pokolenia, póki co przynajmniej. Jego gra w ogóle mnie nie przekonuje, jest bez wyrazu. W każdej roli jest taki sam. Zgadzam się, że w "Symetrii" zagrał naprawdę dobrze, ale potem było już tylko gorzej. Wierzę, że jego warsztat aktorski nie jest niskich lotów, po prostu nie trafił się jeszcze taki reżyser, który byłby w stanie ten potencjał ujawnić. Pozdrawiam.
Nieprawda, że w każdej roli jest taki sam, no za nic nie mogę porównać np. Tytusa z Julianem zupełnie inne zachowanie, inne gesty, inne odruchy, poprostu, porównując te dwie postacie mogę zauważyć jak bardzo Borys potrafi podpasować się pod wyznaczoną rolę.
A ja uważam, że Szyc na wyznacznik aktora młodego pokolenia bardzo się nadaje, bo kogo innego możesz dać? Zakościelnego? Małaszyńskiego? ( tzw. Paweł ksero, bo w każdym ujęciu ma taką samą minę.)a może .. hmm ? Mroczków ?! O tak to są wspaniali aktorzy idealni na wyznacznik młodego pokolenia.
Gorzej ? Cóż ty mówisz u Boga ojca! Chcesz zobaczyć jego warsztat aktorski wysokich , naprawdę wysokich lotów, polecam Ci Współczesny ( oczywiście chodzi o teatr) , wiem ten argument tak zabardzo nie zachęca i nie przekonuje do tego, że to są wysokie loty, ale powiem Ci że to trzeba wpierw zobaczyć i to poczuć, poczuć aż na sobie tą jego całą energię. Oglądając go na scenie ma sie wrażenie jakby się wchodziło w jego świat, jakbyś go rozumiał i czuł tak jak on. Polecam, naprawdę polecam, sama byłam jeden raz ale wiem że chce to powtórzyć i zobaczyć gow innej sztuce... ta jedna i tak przyniosła mi niezapomniane wrażenia.
Mogę podać Ci kilka przykładów aktorów młodego pokolenia, którzy (według mnie oczywiście) są przyszłością polskiego kina: Tomasz Kot, Andrzej Chyra, Robert Gonera, Michał Żebrowski, Maciej Stuhr. To moje obecne "typy" aktorów, z którymi wiążę duże nadzieje. Moje zdanie w stosunku do Szyca prędko się nie zmieni, ale nie skreślam go w żaden sposób. Po prostu do mnie trafia (nawet w teatrze). Pozdrawiam.
no tak chyra i gonera to fakt naprawde młode pokolenie... *drapie się po głowie*
a z resztą się oczywiście zgadzam. Dołożyłbym oczywiście Borysa ( podstawa ) Karolaka i Świderskiego. :)) pozdrawiam :D
Dokładnie to samo chciałam powiedzieć. Jeżeli mam być szczera to póki co młode pokolenie słabo prosperuje, może poza Dorocińskim i Żebrowskim. Andrzej CHyra to bardzo dobry aktor, zresztą tak samo jak jego partnerka Magdalena Cielecka. Najwyraźniej swój do swego ciągnie;-)
Łukasz Simlat.
Jak dla mnie nadal niedoceniony, a bardzo utalentowany.
Co do Szyca - np. w scenie, gdy Żak przesłuchuje go w "Twierdzy.." zagrał genialnie.
Co k..a ? :| Chyra, Żebrowski, Kot, Stuhr to młode pokolenie :/ Chyba pan przespał epokę - młodym pokoleniem to oni byli 10 lat temu.
Podaj mi w takim razie przykłady aktorów "młodego pokolenia" w Polsce. Jabłczyńska, Damięcki, Obuchowicz, Holtz i tak w nieskończoność, wszystkie nazwiska z najpopularniejszych seriali. Chyba, że masz na myśli jeszcze młodszych i tym samym "bardziej" doświadczonych. Zdaję się, że nie masz pojęcia o czym piszesz, a czujesz się dotknięty faktem, że komuś może się nie podobać gra, Twojego ulubionego aktora.
Nie bełkocz nie na temat. Napisałem prosto i przejżyście - że pogięło cię odnośnie określenia kto jest młodym pokoleniem ( ogólnie, już mam gdzieś czy reprezentuje je pozytywnie czy nie). A to co ty podałeś to są.........starzy faceci, a nie reprezentanci młodego pokolenia :/ Obudź się.
A ja odpowiedziałem, również bardzo dobitnie i jak najbardziej na temat. Chyba, że po prostu nie rozumiesz mojej odpowiedzi, a to już inna sprawa.
I żyj sobie dalej w swoim Matrixie gdzie twoje odpowiedzi są nie rozumiane, a Tobie się wydaje, że są taaakie dobitne i na temat. Nie czuję powołania ani misji wyciągania kogokolwiek z jego 'wyobrażeń'.
A kto Cię prosi o "wyciąganie" kogokolwiek z wyobrażeń? Mam swoje zdanie, a Ty swoje i tyle. Mam jednak wrażenie, że Ty żyjesz w bardziej zaawansowanym technologicznie Matrixie, skoro nie rozumiesz już tak prostych odpowiedzi.
Nie zgodzę się. Szyc jest jednym z najlepszych aktorów młodego pokolenia. Potrafi zagrać a nie odtworzyć tekst który mu podano. Wyraża emocje i myśli a to nie jest łatwe. W dobie "gwiazd" typu Doda i Frytka jest genialny.
No sorry, ale ten nieudacznik i drewniak Zebrowski ma byc lespzy ni szyc??? Szyc go aktorsko zjada na sniadanko bez problemu.
Podaj w takim razie chociaż jeden tytuł filmu, w którym Szyc "zjada Żebrowskiego na śniadanko", a znajdę Ci od razu ripostę
Nie są "lepsi lub gorsi" są inni. Zupełnie inny styl. Szyca nie wyobrażam sobie w "Wiedźminie" czy w "Ogniu i mieczem" (a na pewno nie w tych rolach co Żebrowski). Znowu Żebrowski nie nadawałby się do zagrania jakiegoś reprezentanta młodzieży, takiego 'łepka z problemami'. Za to widzę ich razem w jakimś przedstawieniu teatralnym, tematycznie takim...'gdzieś po środku'.
Szczerzę powiedziawszy to mnie jak na razie też nie urzekł. Zgadzam się z założycielem tematu. Nie podoba mi się jego głos , przyznaję się , że Symetrii nie widziałem ale starsznie denerwuje mnie jego gra w tych oficerach i innych serialach ,cóż tu ukrywać- nie najwyższych lotów.
najlepszy aktor w polsce w ocicerze i w tajemnicy twierdzy szyfrow geniusz zreszta w wiekszosci filmow w kotrych grał zagrał genialnie zdecydowanie wiekszy talent niz pazura linda czy lubaszenko za pare lat to on bedzie ikonom polskiego kina a nie małaszynski czy zokoscielny