Cóż, w życiu każdej, polskiej 'mega gwiazdy' nadchodzi moment, gdy zaczyna się spadać..
Ten pan powoli dociera do dna. Nie dość, że łapie byle jaką rolę, to co gorsza gra w filmach
hurtowo, przez co nie pracuje nad postaciami. Powiela schemat granych wcześniej ról. W
ostatnich latach gra w samych gniotach... Zresztą warsztatu na nic ambitniejszego, to on
niestety nie ma. Średnia ocena filmów w jakich grywa od ostatnich pięciu lat, to marne '6'.
Jasne... to tylko filmwebowa średnia, ale dla kogo są filmy jak nie dla ludzi, którzy
wystawiają te oceny? Aktorstwo to również wyczucie smaku i podejmowanie dobrych decyzji
w wyborze ról, by nie zdobić swoją gębą byle gówna. Szyc to tandeciarz i bierze wszystko -
byle zarobić.
złote słowa Uziel .A ostatnią dobrą role zagrał w Pianiście :-) .niestety marionetka mediów i tanich seriali .