Rewelacyjnie zagrał w "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", "Joe Black" oraz "Siedem lat w Tybecie". Zdecydowanie zasługuje na więcej nagród.
Jak dla mnie jeden z najlepszych aktorów XX wieku. Niestety takich aktorów już nie ma... Same jakieś pipki niewydymki.
Szkoda że nie nagrodzono jego roli w Moneyball. Świetny aktor lecz nie ostatni z wielkich których nie doceniła Akademia. To dzięki niemu Amerykanie mogli obejrzeć Infiltrację. Właśnie Pitt kupił prawa do ekranizacji hitu Infernal Affairs. Widać że zna się na rzeczy. Szacunek