Właśnie oglądam i jestem zachwycona jego ciemną czupryną, bo w takim kolorze wygląda zdecydowanie lepiej niż z blond włosami.

Ja tam mam wielką słabość do blondynów, ale zgadzam się, że teraz również wygląda świetnie :D

Ale się cieszę, że wreszcie wrócił do grania. I to jeszcze w serialu z potencjałem. Mam nadzieję, że scenarzyści zdecydowali się pociągnąć jego wątek i Bradley zaszczyci nas w kolejnych odcinkach.

Musi, jego wątek nie może się tak skończyć i ojejku jak miło było usłyszeć znowu ten głos <3

chyba w odcinku 1x05 "Flight Of The Living Dead" , a nie 1x07...

tak wiem już od dawna, że się pomyliłam.

Jego rola jest świetna i pojawił się już w 5 odcinku tego serialu ;)

To takie nie fair, że Lowell zginął. :'(
Ale za to odszedł z honorem i godnością. :) I te jego wyszeptane "Thank You" do Liv. <3

On tam chyba mówi "Love you"...

Tak, faktycznie przyznaję rację.
Od momentu pisania tego komentarza minęło tyle lat, że w ich ciągu obejrzałam cały serial kilkukrotnie, i szczerze mówiąc kompletnie zapomniałam o tym komentarzu, więc nawet nie miałam jak sama siebie poprawić.

Ja akurat odświeżam sobie serial ponownie i wersja z THANK YOU, też jest prawdopodobna :) tym bardziej, że dodał do tego gest chwytania za serce - może jej dziękował, że pomimo tego , że są zombie to dała mu szansę na milosc. z ruchu warg ciężko się czyta :) aczkolwiek nie zmienia to faktu, że ta scena złamała mi serce.