sprostuje moją wypowiedź dobrze może są tam instrumenty(w paru utworach) ale one są chyba układane przez jakąś firmę czy coś i teraz wogule znikneły bo jej piosenki są komputeryzowane, a i jeszcze jedno wy nie rozumiecie tego pseudo ''fenomenu'' britney? naprawdę?
to to wyjaśnie a wy to przeanalizujcie(chociaż przekaz jest prosty), jej texty są pisane przez innych ludzi by w danym okresie jak najwięcej ludzi kupiło jej albumów...
ona jest tylko kimś kto dostosowywuje się do ''trendów'' i dlatego właśnie tak długo utrzymuję się na rynku... ale mi artystka pod koniec lat 90 robiła muzykę dla mass i teraz to robi..... niepotrzebnie lansuję się takie ''gwiazdy'' ale wiadomo media chcą zmanipulować ludźmi i wyznaczyć jakąś mode.. mogę tylko powiedzieć że ona artystką nie jest , u wierzcie mi jest tyle band i rodzajów muzyki lepszej, kropka.

Nie uważasz, że trochę przesadziłaś? Myślę, że gdyby Britney była takim beztalenciem jak piszesz to nie odniosłaby takiego sukcesu. Może nie ma super głosu, ale trochę potrafi. Piszesz: "ona jest tylko kimś kto dostosowywuje się do ''trendów'' i dlatego właśnie tak długo utrzymuję się na rynku", a czy to źle?? Właśnie na tym polega jej praca! Tak samo jest z Madonną. Co do tego techno, mam podobne zdanie do Ciebie, też nie trawie tego rodzaju muzyki. Ale z racji tego, że mam wielu znajomych słuchających techno, toleruje je. Z hip-hop'em to zupełnie inna sprawa. To czarna muzyka, która nie trafi do każdego, trzeba to po prostu "czuć" :).

eh odpowiem ci tym że jest wiele artystów komponujących własną muzykę i nie dostosowujących się do trendów i ich pracą też jest ''muzyk''
co ona potrafi? nie komponuje muzyki ,nie pisze textów, śpiewa z playbacku.. więc jedyną umiejętnością jest machanie tyłkiem.
paris hilton też jest sławna i co z tego? nic nie osiągneła i o popularności nie decyduje koniecznie praca,zangażowanie talent tylko lansowanie przez media.. promocja i te dostosywanie się.

i jeszcze jedno ja was nie krytykuje bo rodzaj muzyki który człowiek słucha nie decyduje o jego charakterze... ja krytykują tą psedogwiazdke.

Oczywiście, że Britney nie umywa się do niektórych muzyków, ale muzyka pop jest tworzona głównie przez takie "Britney". Mi chodzi tylko o to, że sama na pewno w jakiś sposób się do swojego sukcesu przyczyniła, czy to machaniem tyłkiem, czy tym, że po prostu ładnie wygląda i jest w miarę sympatyczna. Tego oczekują ludzie i to dostają, a że dziewczyna (i chmara pracujących z nią ludzi) sobie przy okazji zarobi to dobrze dla niej. Ja nic do niej nie mam, po prostu nie słucham jej muzyki. Niech sobie żyje szczęśliwie i robi co tam sobie chce.

A z tym, że "na tym polega jej praca" to trochę źle się wyraziłam. Nie chodziło mi o to, że praca muzyka polega na dostosowywaniu się do trendów. Raczej o to, że praca takich wykonawców jak Britney Spears na tym polega. Tego typu piosenkarki muszą się dostosować. Kto słuchałby Britney śpiewającej jakąś ambitną muzykę? Nastolatki-nie, miłośnicy takiej muzyki-tym bardziej. O to mi chodziło :)