Bryce Dallas Howard

7,4
22 773 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Bryce Dallas Howard

Byłam bardzo rozczarowana, gdy dowiedziałam się, że Rachelle LeFevre nie zagra Victorii w Zaćmieniu, bo strasznie ją w tej roli polubiłam <3
Bryce bardzo kiepsko wypadła w tej roli, na początku filmu wygląda tragicznie, później jest już lepiej, ale nie zmienia to faktu, że włosy zrobili jej beznadziejne. Takie sztuczne te loki, i w ogóle peruka. Chociaż kto w tym filmie nie miał peruki? Za wyjątkiem wikołaków, oczywiście.
Ne wybaczę twórcom filmu, że wyrzucili Rachelle z obsady, zwłaszcza, że w Zaćmienu Victorii było sporo, a Bryce w przeciwieństwie do Rachelle odstrasza widzów. Jej, jaka LeFevre jest piękna <3 i jak miło się na nią patrzyło w Księżycu, a teraz...

thereisds

Mnie też specjalnie nie zachwyciła...w ogóle nie lubię takich zmian aktorów w trakcie kręcenia serii, bo najczęściej ta zastępująca osoba wcale a wcale się do tego nie nadaje... według mnie Bryce ma za łagodne rysy do roli Victorii i gra jakoś tak chyba bez przekonania do tego co robi...Rachelle jest za to piękna i ma w sobie to coś, ze chce się na nią patrzeć!

thereisds

Zgadzam się. Od razu mi się rzuciło w oczy, że to nie piękna Victoria z poprzednich części, ale cały czas zdawało mi się, że po prostu pokręciła mi się treść książki, że to jakaś inna wampirzyca. Do czasu pojedynku, gdy nie było już żadnych wątpliwości. Ta nowa Victoria była jakaś taka bez wyrazu, nie przekonała mnie. Kiedy Rachelle pojawiała się w filmie doskonale oddawała te uczucia: złość, chęć zemsty. Tu mi tego brakowało. Mogłabym nawet zaryzykować stwierdzenie, że w ogóle tego nie było. Miałam wrażenie, że aktorka pojawiła się na ekranie, powiedziała, co miała w scenariuszu i zniknęła. A gdzie tu gra aktorska? Gdzie próba zrozumienia, co przeżywa odtwarzana bohaterka? Jeden z niewielu minusów filmu, ale niestety, utknął w pamięci. LaFevre była niezastąpiona.

thereisds

Macie racje, błędem było powierzanie jej tej roli, bo przy niej Kristen i Robert to dwójka amatorów. Zdolnościami i wyglądem bije wszystkich aktorów "Zaćmienia" na głowę. Bardzo dobrze zagrała Victorię, o wiele lepiej niż Rachelle LeFevre, chociaż ona też nie była zła. Jasne, różniła się od Victorii z dwóch pierwszych części, ale przecież to zrozumiałe: inny aktor - inaczej przedstawiona postać. Bryce była naprawdę świetna, widać, że dziewczyna jest prawdziwą aktorką. Całkowicie przyćmiła Bellę, w pewnym momencie dopingowałam Victorię, a nie Edwarda i spółkę. Jej kilkuminutowy występ bardziej wbił mi się w pamięć, niż inne "ważniejsze sceny". Tylko ze względu na nią nie żałuje wydanych na ten film pieniędzy.

thereisds

Hahaha xD Uwzięliście się na Bryce i nawet nie daliście jej szansy żeby się wykazać. Od razu nastawiliście się na to, że będzie beznadziejna. Nie wiem co takie spodobało Wam się w Rachelle, skoro w poprzednich dwóch częściach nawet się nie odezwała. Aż się nie mogę powstrzymać, żeby zadać to pytanie: Czy widzieliście obie aktorki w jakimkolwiek innym filmie poza Sagą? Bo bardzo w to wątpię. Co do wyglądu obu pań, gdybym wcześniej nie wiedziała, że zmienią Victorię, nawet nie pomyślałabym, że gra ją inna aktorka. Zgadzam się w zupełności z Jess_Stella. Przy niej resztę obsady można nazwać amatorami.

użytkownik usunięty
thereisds

Bryce jest najlepsza!!

thereisds

Fantastyczna aktorka. Zachwyciła mnie jako Victoria. Muszę przyznać, że początkowo byłam niezbyt zadowolona, że zmieniają aktorkę. Po obejrzeniu filmu, stwierdziłam, że tylko ona zasługiwała na jakieś "ochy" i "achy". Szeptanie do Jaspera: bezbłędne. Na samo wspomnienie przechodzą po mnie ciary.
Od razu zaznaczam, to moja subiektywna opinia. :)