Żona premiera Włoch mogłaby sobie darować pozowanie do nagich magazynów, ćwierkotanie płyt cd, granie w podrzędnych komediach i tego typu rozrywki. Jest osobą publiczną i powinna dbać o reputację.
Z góry przepraszam, jeśli uraziłam uczucia fanów, ale to tylko moje skromne zdanie
po pierwsze to żona prezydenta Francji, a po drugie najpierw była modelką oraz piosenkarką, a dopiero w 2008 roku wyszła za Sarkozy'ego.
Jeżeli ktoś nie wie, że Bruni jest żoną prezydenta Francji, to prawdopodobnie nie wie też, gdzie ta Francja leży....Prawdopodobnie nie wie też, że Bruni zanim została żoną Sarcozy'ego była modelką i piosenkarką. Ktoś taki ogólnie mało wie...Z góry przepraszam, jeżeli uraziłem niemniej są granice ignorancji. Poza tym Bruni ma klasę i to tę najprawdziwszą i najbardziej naturalną, coś z czym człowiek się rodzi i czego nie może nabyć...A poza tym wypadła świetnie w filmie Allena, o jakieś 1000% lepiej od p.Urbańskiej. Tyle...
i odpowiednio jej napisałeś bo na serio jak ktoś już się fatyguje by założyć temat i wypisuje takie bzdury jak to że ona jest żoną premiera włoch Sylvio B. nic innego się nie należy jak pojechanka na poziomie...
Carla Bruni jest kobietą renesansu :) Była jedną z najlepszych modelek XX wieku, wspaniale śpiewa jest też wg dobrą aktorką .
Sarkozy jest szczęściarzem że ma taką kobietę.
A co do twórcy tematu, cóż ludzie uwielbiają oceniać innych po tym co zrobili w przyszłości, to że Carla się rozbierała nie czyni z niej kobietę nie godną tytułu pierwszej damy (teraz jest byłą pierwszą damą ,ale wcześniej bardzo godnie reprezentowała tą funkcję).
Przestałam czytać ten temat, jak tylko przeczytałam "zona premiera Włoch...". Jeszcze tylko z ciekawości przeczytałam komentarze.. i sie opłaciło- pośmiałam sie
Nawet, żeby sensownie kogoś skrytykować trzeba mieć podstawową wiedzę. Ignorancja i głupota... jak widać kompromitują się często same :] Co do samej Carli Bruni jako artystki, wydała piękne płyty i ma cudowny, delikatny głos. Lubię jej słuchać.
Ja nie będę się wypowiadać na jej temat jako artystki, bo szczerze mówiąc nie wiele o niej mogę powiedzieć... Ja oglądałam "o północy..." i słyszałam jedną piosenkę- nawet fajna jak na żonę premiera Włoch :)
Ciężko w sumie porównać Sylvio Berlusconiego do Sarcoziego bo ten pierwszy organizował orgie i ściągał prostytutki :P. I w sumie taki błąd to potwarz mimo że Sarcozy miał sporo żon i widać że lubi kobiety to jednak nie jest tak perfidny jak Berlusconi. Obaj są znani i z tego co wiem obaj dorobili się fortuny więc pewnie dlatego ich pomyliła, jednak zakładając temat powinno się sprawdzać fakty by nie wyjść na cebulę.