Popieram w 100%! Przynajmniej ktoś mógł wpaść na pomysł zrobienia pełnometrażowej parodii porno "Elvira XXX". Nie pamiętam już dokładnie czy to Elvira, czy pani katechetka z 4-tej klasy podstawówki zaraziła mnie miłością do obfitych biustów... w każdym razie obie odegrały istotną rolę w kształtowaniu mojego gustu. Pamiętam jak odpalałem grę "Elvira: Mistress of the Dark" jako małolat i gapiłem się w jej te cycki jak gadała coś tam na początku... tak fajnie drygały:)
To jej tak naprawdę jedyny atut szkoda że z synonimu mroku jaką była Vampira, która prowadziła w latach 50-tych podobny program o horrorach po latach zastąpiono ją synonimem kiczu jakim jest Elvira.