Jako kabareciarz jest dobry, dubbinguje rewelacyjnie, ale gra aktorska taka sobie... Co o tym myślicie ?
no nie wiem czy taka sobie jako fred w chłopaki nie płaczą jest świetny czy wiaderny w krollu no i nie zapominajmy o psach! On umie grać tylko uważam ,ze trochę mu zaszkodził 13 posterunek! Nie twierdze ,ze tam źle gra ale spieprzył se opinię w środowisku aktorskim tymi wygłupami! Patrząc na jego filmografię jest aktorem wszechstronnym potrafi zagrać debila czarny charakter czy postać dramatyczną!Kto kiedyś powiedział ,że u Koterskiego się nie sprawdzi a się sprawdził i uważam ,że w niektórych momentach był lepszym adasiem niż Kondrat ale to jest moje zdanie! Co do kabaretów hm nie powiem dobrze pokazuje gesty czy miny do danej sytuacji mi się tam podoba! Zresztą kiedyś linda powiedział ,że oni chcą w filmach grać inne role ale nie ma dobrych scenariuszy i tak z tym się zgadzam! Bo jakby nie patrzeć to tak Kondrat całkiem olał aktorstwo i czy też pazura występuje w kabaretach! Po prostu nie ma dobrych scenariuszy do filmów! No oki wyszedł teraz film listy do m i jestem pod wrażeniem czy też erratum! Polacy umieją robić filmy tylko trza chcieć!Linda kiedyś powiedział ,ze musiał zagrać gosposię domową bo jest aktorem a to jego praca i musi jakoś zarabiać!
Właśnie, nie zapominajmy o psach. W filmie "Psy" pokazał taką grę, że szczęka mi opadła. Nie zgadzam się z autorem/ką tematu - dla mnie jest dobry również jako aktor.
Jedne jedyne psy gdy zagrał inną postać niż wszystkie inne jego rolę dobrego aktora jeszcze z niego nie czyni. Role u Koterskiego to jak dla mnie kwintesencja tego, jaki Pazura był na scenie. I tak zagrał Adasia jakby występował w kabarecie na scenie. Gorzej, że tak samo grał chociażby w "Tato", "Killerze", "Chłopaki nie płaczą", "Karierze Nikosia Dyzmy" i tak dalej. Wszędzie Pazura. Żadnej gry aktorskiej tylko Pazura.
jeśli twierdzisz że np w chłopaki nie plączą nie było u niego gry nie było no to soryy nie mamy o czym gadać!
Wg mnie bardzo sobie popsuł opinie grając głupie role, w niszowych produkcjach, jako próba naśladowania Carreya. Dosyć mizerna próba. Jego gra autorska zupełnie do mnie nie trafia, jest sztuczna, wręcz plastikowa, zero naturalizmu. Daleko mu do Gajosa, Grabowskich, Holoubka. Ale to moja opinia, a jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje.
Pazura nie musi imitować Carreya , bo jezeli chodzi o wygłupy i kabaret to jest w tym rewelacyjny i sam tworzy osobną jakość , wiec sie zastanow o czym ty bredzisz
Nie bredzę, tylko suche fakty stwierdzam. Nie ma stylu, jest j/w wspomniałem NIENATURALNY. Każdy ma prawno do swojej opinii. Ty też.
Nie zgadzam się. Ma SWÓJ styl - jednakowy w każdym filmie. Dlatego jest marnym aktorem, Nie wiem skąd taka wysoka ocena. Powinien się uczyć od młodszego pokolenia. Chopaki z "Czas honoru" robią lepszą roboŧę. Jeżeli aktora ocenia się po ilości filmów, w których zagrał, dla mnie to żadna ocena. Pan Pieczyński Krzysztof owszem starszy, ale zdecydowanie lepszy aktor, chociaż niżej w rankingu filmweb'a. To moja ocena subiektywna:) Czy filmweb jest rankingiem popularności?