Mój Boże.. Nawet nie wiem co napisać. Cherie jest naprawdę niesamowicie utalentowana, zaszła daleko, ale potem momentalnie spadła w dół. Szukałam informacji o niej i aż mnie zatkało, życie naprawdę ją bardzo doświadczyło, nie wyobrażam sobie przez co musiała przejść ta dziewczyna. Ja na jej miejscu schowałabym się w cień, poddałabym się.. Podziwiam ją, detoks, odwyk od alkoholu, gwałt, ciąża, aborcja.. Może nie w tym samym czasie wszystko na nią spadło. Najpierw był gwałt, ja bym się po takim przeżyciu już nie pozbierała. Mam 17 lat, współżyłam, próbowałam narkotyków, pije alkohol, chodzę na imprezy, nigdy mnie nikt nie zgwałcił, ale jak by się tak stało, trzymałabym to w sobie, nikomu bym o tym nie powiedziała. Ona pomimo tak traumatycznych,sama się pozbierała, i znalazła siłę aby pomagać innym, których życie podobnie doświadczyło. Podziwiam ją.