Niezależnie od ilości filmów i długości scen w których występuje trzeba powiedzieć że to narodziny gwiazdy! Nie mogę się doczekać kolejnych filmów!!!
Sam Worthington - reaktywacja. Taaa, ale gwiazda - w Thorze strzelał głupie miny i darł ryia - wielka mi rola choć film fajny, potwierdzam, piękne kostiumy i efekty.
Oceniam go głównie po roli "Thora", film jest z tego roku. Zagrał dość przeciętnie i raczej do chwili obecnej dużych postępów nie poczynił. Jednakże, ciekawy jestem jak wypadnie w drugiej części.
Oceniam jego grę aktorską ;) sympatyczny czy nie, to raczej wiele nie wnosi.