Po tym jak zagrał w "Alone in The dark", od tego czasu wystepowal w samych malo znanych filmach, widocznie Uwe Boll rzucił na niego jakaś klątwe, tak samo zreszta bylo z Tara Raid, ktora zagrała w tym filmi u boku Slatera. Ale fakt faktem, ze aktorem nadal jest dobrym. Widzialem go ostatnio w filmie Rival Murders, to dobrze i przekonujaco zagral swoja role. A wiec wciaż jest dobrym aktorem, po prostu gra w kiepskich filmach. Stallone moglby go wkrecic do Niezniszczalnych 2, moze by wtedy powrocil :P