Claudia Schiffer

6,8
310 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Claudia Schiffer
nudecroft

Nie jest pacynką zgadza się ale służy im pośrednio. Oczywiście znacznie mniej niż USA bo to 100% Israel.

Mówi Ci coś Imperium Hazarskie? Powiem Ci jedno Israelici nie są Żydami lecz Hazarami. Imperium to istniało pomiędzy 300 rokiem a 1000 i byli to Tatarzy którzy przyjeli Judaizm.

Ci ludzie mylnie są nazywani semitami bo nic z nimi nie mają wspólnego. Przyjeli tą religię w względach politycznych oraz dominacji.

Hazarzy tworzą Israel oraz gnębią ortodoksyjnych Żydów. Dlaczego to robią? Bo uważają że są wybrani ale w zły sposób no i chcą zniszczyć oryginalnych Żydów bo ci nie uznają państwa Israel.

Imperium Hazarskie zostało rozbite przez Słowian ale ich spuścizna i ludzie przetrwali.

Tak więc musisz wiedzieć że to nie Żydzi są winni tym matactwom ale właśnie Hazarzy.

Putin chroni Hazarskich oligarchów mają miliardy jak Abramowicz.

Rosja prześladuje wielu normalnych ludzi i nie tętni życiem jak Ci się wydaje bo jest tam dużo gorzej niż w Polsce.

Raz że ceny są wyższe dwa że mniej się zarabia. Rosja musi upaść by Hazaria nie miała z czego czerpać.

Uważasz że ma czyste sumienie? To że rywalizuje z USA nie czyni go tym dobrym.

nudecroft

Tak mniej więcej wyglądała jego wypowiedź więc jestem ciekawa Twojego zdania.

ChubakaCieLubi

Owszem wiem kim są Hazarzy choć nie jestem historykiem jak mój przyjaciel. Nie zamierzam kwestionować Twojej wiedzy bo możesz mieć słuszność choć wiele książek czy informacji historycznych które przyswoiłeś mogą być kłamstwem. Nie muszą ale mogą.

Jeśli chodzi o Rosję to nie twierdzę że jest tak kolorowo jak to opisał mój przyjaciel ale z całą pewnością politycznie jest znacznie lepiej niż w Polsce bo przynajmniej tam w Rosji nie szkaluje się obywateli jak tu w Polsce.

ChubakaCieLubi

To znaczy Putin nie rywalizuje z USA bo nie musi, on po prostu nie pozwoli aby USA tak panoszyła się jak to robi a poza tym Putin dba o dobre imię Rosji. Putin nie może być uległy wobec USA bo straciłbym szacunek u obywateli Rosji. Musi być nieugięty i tyle.

nudecroft

Mam znajomych którzy wynieśli się z tego kraju bo żyje się tam naprawdę dużo gorzej.

Putin to agent KGB dba tylko o układ jeżeli wierzysz inaczej równie dobrze możesz kłaść kwiaty ludziom pokroju Jaruzelskiego. Tu nawet nie ma dyskusji.

Oczywiście że musi rywalizować wojskowo jest ruiną a w kraju narastają nastroje separatystyczne.

Zobacz co się dzieje w krajach Kaukazu które chcą niepodległości.

Bronisz diabła bo jesteś nieświadoma. Informacje które mam nie są kłamstwem ale faktem historycznym mogę ci podać źródła i tu też nie ma dyskusji.

No aby to zrozumieć trzeba mieć właśnie wiedzę bo inaczej dyskusja raczej prowadzi do nikąd.

Putin nie ma żadnego szacunku od nikogo rządzi jak dyktator a swoich oponentów zabija. On o to nie dba rządzi strachem i terrorem.

Znasz mentalność obywatela Rosji że mi takie coś wciskasz? Jest ona bardzo uboga i pełna przesądów. Co więcej ich kraj jest jak Jugosławia w każdym momencie może się rozpaść więc czczą Stalina, Lenina bo tylko już ich jednoczy.

nudecroft

On nie ma żadnego szacunku rządzi strachem.

Obejrzyj jak znasz angielski to ci się wszystko wyjaśni https://www.youtube.com/watch?v=lGz8gHkTlRg

nudecroft

Ale rozumiem Twój tok sam mam więcej szacunku do Putina niż do zachodnich władców.

ChubakaCieLubi

Sama nie jestem fanką Putina ale też złego słowa o nim nie powiem. Można powiedzieć że mam do niego stosunek neutralny.

Może ujmę to w ten sposób : W większości miejsc będzie Ci dobrze o tyle o ile masz fortunę bo przyjechać do Rosji aby ciężko tam pracować to kiepski interes.

Zaraz pooglądam.

nudecroft

Właśnie problem mam z tym że fortunę mają tam ludzie którzy są podporządkowani partii.

To takie Kulczyki w większej skali.

ChubakaCieLubi

Tak, tam ludzie bogaci dorobili się fortuny która właściwie spadła im bez większego wysiłku z przynależności właśnie do partii lub dorobili się majątku z przekrętów czy innymi niezbyt uczciwymi metodami.

nudecroft

Ostatnio oglądam recenzje LGR to recki starych gier i koleś ocenił nowego Dooma że bardziej przypomina Painkillera i Serious Sama niż starego Dooma z czym w sumie muszę się zgodzić bo plansze są arenami gdzie nagle pojawiają się demony.

Trochę żałuję że poszli w tą stronę bo jednak wolałem bardziej koncepcje gdzie stwory już były na mapie.

Zwłaszcza że w tym roku albo następnym ma wyjść kontynuacja tej gry.

ChubakaCieLubi

Podobno wychodzi gierka w której przeciwnicy istnieją fizycznie w jakiejś lokacji i np taki przeciwnik jest generowany w czasoprzestrzeni rzeczywistej bo jest od nas kilometr dalej i cały czas się porusza. Co wcale nie oznacza że kiepskim pomysłem jest że przeciwnik pojawia się znikąd bo to też ma jakieś tam swoje uzasadnienie w sferze grywalności.

nudecroft

No ale dziwne jest to że klasyk był robiony na podstawie klonów. W końcu serious sam czy painkiller to klony dooma, fani tego typu rozgrywki są wniebowzięci ale wolałbym jednak powrót do korzeni. Generalnie Dooma robiły 2 firmy tryb single osobna firma i tryb multi inna, teraz takie zlecenia są normą. Niestety wygląda to dziwnie bo tryb multi w Doomie nawiązuje do Quaka a tryb single do Serious sama.

Ja jestem fanem stylu lat 90 gdzie w shooterach panował styl taktyki nie chaosu. Wiadomo były robione na jedno kopyto bo były rozdziały kończące się bosem ale chętnie bym wrócił do tej formuły.

Od kiedy Id software wchłonełnięte zostało przez Bethesdę wiadomo że tych gier nie robi stado geeków więc to gry z marketingu.

Ostatecznie EA teraz potwierdziło śmierć marki Command and Conquer wydając kolejną część jedynie na komórki i tablety.

Szczerze ja na nic nie czekam gram w gry gdzie jest największa grupa moderska lub w to co lubię. Od dawna wiem że nikt mnie nie zaskoczy bo branża zamieniła się w odcinacz zielonych.

Teraz platformy gier są hubami społecznymi.

ChubakaCieLubi

EA dało dupy ale wcale nie jest powiedziane że nie powstanie nowy Command & Conquer z tym, że potrzebny jest bardzo dobry scenariusz na kampanię solową z czym mam problem bo nie mam kompletnie pomysłu na kampanię na pojedynczego gracza. Mam jednak pomysł na Multiplayer tylko pytanie czy to wystarczy? Do zbudowania nowego C&C - Muliti potrzebne są dwie rzeczy - duża forsa i super pomysł.

Serious Sam był moją pierwszą grą na moim drugim z kolei pececie Pentium 4. Serious Sam podobał mi się ale wycisnęłam z niego wszystko co się dało i już do niego nie wrócę... chyba, że zrobią jakiegoś niesamowitego remaka w co szczerze wątpię bo czwórka Serious Sama choć tak buńczucznie ogłaszana nie powstanie nigdy albo powstanie jakiś gniot na kształt Duke Nukem Forever.

Jeszcze odnośnie C&C, do powstania nowego C&C potrzebny jest inny skład programistów bo inaczej będziemy mieli powtórkę z C&C Generals gdzie Multiplayer był tak zrąbany że nie dało się w niego grać.

nudecroft

Skoro trafił na komórki to jest to koniec tej marki, to samo zrobili z wieloma już grami chociażby dungeon keeperem.

nudecroft

DNF nie był taki straszny :D w końcu całego go przeszedłem.

ChubakaCieLubi

W takim razie cieszę się że przynajmniej Tobie się podobał ; )

ChubakaCieLubi

Pomyśl sobie w ten sposób : To że C&C trafił na telefony komórkowe nie znaczy że upadł bo :

Inna potężna firma może wykupić prawa do serii Command and Conquer od EA i powstanie wtedy nowa seria pod innym szyldem i z inną ekipą programistów.

nudecroft

No ale EA nigdy nie odsprzedała jeszcze żadnej marki w tym problem.

nudecroft

W sumie patrząc na to jak mocno zeszmacili tą markę to może lepiej nowej firmie byłoby zrobić coś o nowej nazwie.

ChubakaCieLubi

W sumie możesz mieć słuszność bo to wszystko co udało mi się skompletować, nowe jednostki, super bronie, budynki tak dalece odbiegają od serii C&C że można by zrobić grę inną. Właściwie to z C&C 3 Tiberium Wars zapożyczyłam niewiele np sposób pozyskiwania funduszy czyli ze zbierania kryształów Tiberium a cała reszta jest inna. Więc trzeba by było mocno się zastanowić czy warto reanimować starą markę Command & Conquer czy zrobić inną grę która ma podobne cechy.

Jakiś czas temu spodobały mi się niektóre fragmenty z gry Halo Wars 2 ale tylko niektóre.

Pomysł najlepszy z najlepszych to zrobienie kompilacji różnych motywów z różnych gier bo ludzie miewają sentymenty. Więc taka kompilacja podniesie grywalność oraz atrakcyjność tej skompliowanej gierki.

EA nie sprzedała praw do serii C&C bo nikt nie był nią zainteresowany żeby odkupić. Pomyślmy inaczej, może ktoś byłby zainteresowany kupnem tego pomysłu od EA to biorąc pod uwagę fakt iż pomysł na realizację nowego C&C mógłby być rewolucyjny i jakiś niesamowity to ci ważni decydenci w Electronic Arts musieliby być głupi by nie odsprzedać serii C&C innej korporacji. Musieliby sprzedać bo przecież tam głupki nie siedzą w tym EA tylko ludzie rozeznani na rynku gier. Tak mi się wydaje.

nudecroft

Rewolucji w grach nie ma od dawna to co od lat jest to pełzające zmiany. Mogę śmiało powiedzieć że gry swój szczyt osiągnęły pod koniec lat 90 i od tej pory nawet często się cofają ale tylko lepiej wyglądają.

Teraz wszyscy dodają do gier elementy hazardu typu kup paczki za prawdziwe pieniądze albo zapłać prawdziwą gotówką za rzeczy z gry.

Jedną z niewielu świeżych gier był symulator średniowiecza o nazwe Kingdom Come Deliverance. Bardzo dobra gra gdzie musisz zadbać nawet o wyżywienie i napojenie bohatera. No i walki są bardzo realistyczne.

ChubakaCieLubi

Była taka gra nazywała się Ishar i ponoć jak zjadłeś tam grzybka muchomorka to na twoim avatarze pojawiała się czaszeczka i poległeś.

Moim zdaniem jak kupujesz za prawdziwe pieniądze ulepszenia do gier które powodują wzrost naszych umiejętności a innych graczy nie stać jest aby kupić Up-Grady to wygrywają ci którzy kupili, więc jest to gra niesprawiedliwa.

nudecroft

Nie zawsze teraz niektóre gry żyją z alternatywnych wyglądów, dodatkowych trybów oraz płatnych turnieji. To się nazywa gra usługa sama gra jest za darmo a duperele są płatne. Moim zdaniem bardzo dobry model bo nie psuje to grania a gra się cały czas rozwija bo ma na to pieniądze.

Oczywiście to o czym napisałaś to jest tak zwane Pay to Win i też to istnieje w niektórych grach ale takie omijam szerokim łukiem.

ChubakaCieLubi

A no to fajnie, jesteś zorientowany w temacie.

Wygrywa się skillem oraz innymi umiejętnościami a nie zależne od tego ile wybulisz kasy.

Te płatne turnieje które wymieniłeś to fajna sprawa ale ma to tylko wtedy sens kiedy gra jest naprawdę szalenie atrakcyjna, jakaś niesamowita. A są takie?...

nudecroft

Są Dota 2, Counter Strike generalnie onlinowe gry E sportowe. Bijatyki czy shootery.

Liga gier E sportowych jest rozmaita, ale przepaść między takim zawodowcem a zwykłym graczem jak dramatyczna. Ja starałem się zrozumieć mojego znajomego co gra w lidze master w Starcrafta to połowy rzeczy nie rozumiałem.

A liga Master i tak nie jest najwyższa bo później masz jeszcze Grand Master oraz zawodową. Wyjść z drabiny 7 lig i dostanie się do zawodowej bardzo weryfikuje umiejętności.

ChubakaCieLubi

Przymierzam się tak od dłuższego czasu do obu StarCraftów i na razie bez rezultatu bo nie wiem czy jedynka wejdzie mi na moim Windows 10 z tym, że to nie jest kryptoreklama Windowsa 10 z mojej strony gdyż uważam go za mocno niedopracowanego.

Ogólnie rzecz ujmując mam dość wyolbrzymioną wyobraźnię co działa trochę jak broń obosieczna bo z jednej strony szkodzi a z drugiej pomaga. Bardzo ciekawa jestem jak taka wyobraźnia będzie się przekładała na rozgrywkę sieciową w StarCrafta jeden i dwa.

nudecroft

1 i 2 różnią się od siebie stylem. Ale obie działają na win 10, no i SC 2 online jest darmowy płatna jest jedynie kampania i duperele. 1 wersja nie odświeżona jest darmowa wersja z odświeżoną grafiką jest za 60 zł.

ChubakaCieLubi

O, i oto chodzi.

Znałam gościa, który był zachwycony StarCraftem pierwszą częścią ale co ciekawe miał pałę z matematyki a więc niezbyt matematyczny i logiczny umysł tego mojego kumpla.

StarCraft chyba wymaga ścisłego umysłu, tak mi się wydaje.

nudecroft

Bardziej zręczności :). Reszty można się nauczyć.

ChubakaCieLubi

Być może programiści od StarCrafta tak układali grę aby nie była nie wymagała tęgiego intelektu i tu : jak mówisz bardziej zręczności. Chodzi o to by gra była dla wszystkich i także dla tych którzy są bardziej ociężali w myśleniu a za to są zręczni.

Natomiast zauważyłam pewną zależność np w Quake III Arena ci gracze którzy mają czysty umysł i wolny od wszelkich problemów natury psychicznej, nic ich nie dręczy a na dodatek są wyjątkowo spełnieni życiowo i są zręczni to tacy gracze są najlepszymi graczami i bardzo trudnymi przeciwnikami dla innych graczy.

nudecroft

Rtsy nigdy nie wymagały specjalnego intelektu tu bardziej liczy się zręczność i tyle, gry na intelekt są turowe.

nudecroft

Rtsy grając online masz bardzo ograniczoną liczbę zagrań a jak zaczniesz kombinować coś po swojemu to zazwyczaj przyczyni się to do porażki.

Nie jesteś w stanie panować nad wieloma oddziałami i rozwodzić się w myślach dlatego rtsy nie są do końca grami strategicznymi a zręcznościowymi.

To nie wina Starcrafta że taki jest bo tam jest akurat bardzo dużo możliwych zagrań tyle że jak chcesz być skuteczna to musisz być szybsza i tyle.

Ja znam na pamięć jakie miejsca zajmować gdzie budować obronę i jak widząc co dany przeciwnik robi jaką szykować odpowiedź problem zawsze leży właśnie w zręczności.

ChubakaCieLubi

Jeszcze była taka gierka Gray Goo taki klonik StarCrafta ale ponoć trudniejszy.

nudecroft

Pewnie kiedyś kupię ten rts co mi pokazałaś bo jestem fanem gatunku ale jeszcze jest dosyć drogi.

nudecroft

To mi bardziej przypomina command and conquer w kosmosie niż starcrafta.

nudecroft

Recenzje użytkowników na steamie są dość mieszane, niektórzy chwalą a inni uważają że spamuje się w kółko te same jednostki i że gra nie ma głębi. Ciężko mi to ocenić po paru filmikach, nie wygląda jednak na trudną grę a na pewno nie trudniejszą niż starcraft bo ten plasuje się na miejscu numer 1 pod tym względem tam aby grać nie dostawać batów trzeba bardzo dużo wiedzy przyswoić.

ChubakaCieLubi

Widziałam jak ludzie przechodzą tę grę i jest tam kilka rzeczy które podobają mi się ale generalnie gra nie bardzo mi pasuje bo : plansze nieciekawe tj. teren na którym odbywają się bitwy (starcia), taki sobie, jednostki nieciekawe oraz cały system ostrzału wrogich jednostek oraz przyjmowania ostrzału od przeciwnika nie podoba mi się. Klimat gry nie przypadł mi do gustu. Więc, zagrałabym w tę grę tylko jakby mi ktoś dopłacił za to za stracony czas ale to musiałaby być fura szmalu bo ta gra (Gray Goo) nie leży mi kompletnie i to nie moje klimaty.

nudecroft

Wygląda bardzo dziwacznie to chyba największa wada. Może jakbym pograł to bym polubił ale po tym co widać ciężko się do tego przekonać. Żeby te jednostki jeszcze jakoś fajnie wyglądały :).

ChubakaCieLubi

Zastanawiam się nad kupnem Halo Wars 2 ale niestety znów coś mi nie odpowiada z kolei w tej grze. Już tak mam, lubię jak coś jest doprowadzone do perfekcji.

nudecroft

Nie ma takiej gry ^^ chyba więc będziesz wiecznie niezadowolona.

ChubakaCieLubi

Już tak jest, narzekam bo narzekam. Kiedyś tak nie było i grę brałam taką jak była ale teraz to się zmieniło i stałam się bardziej wymagająca ale to ma swoje logiczne uzasadnienie bo teraz od wielu lat gry robi się szablonowo, schematycznie i nie ma nic oryginalnego tak na dobrą sprawę. Ciągle to samo a postęp technologiczny jest mizerny i jest jakiś zastój (kryzys).



nudecroft

Wtedy też robiono je wg szablonów tylko nie zwracałaś na to uwagi. Jeżeli grasz dla fabuły to zawsze znajdziesz coś co Cię zaskoczy.

Przecież Doom, Duke, Blood, Quake itp to była dokładnie ta sama gra ale trochę inaczej podana a jednak ludzie chcieli zobaczyć nowe lokacje potwory itp.

Po prostu nie gra się dla perfekcji bo jej nie ma gra się by zaspokoić ciekawość i zapomnieć o świecie.

To że gatunki się wyklarowały jest ok a są gry w które napewno by Cię zaskoczyły np gry robione z myślą o hełm VR na Playstation gdzie używasz do grania głowę i kontroler i jesteś w tym świecie.

Albo Kinect z Xboxa był też powiewem świeżości.

To są tylko gry one mają bawić nic więcej.

ChubakaCieLubi

VR podoba mi się gra Robo Recall ale hełmy wirtualne to technologia która jest dopiero w powijakach i dopiero się rozwija choć przyznam że najlepszą formą rozrywki wirtualnej byłby Matrix czyli wkładasz wtyczkę do potylicy i jest totalny odlot ale to dopiero za tysiące lat.

Wolę PC od Xboxa bo PC jest uniwersalny bo można tam grać
zarówno na klawiaturze i myszce jak i na Padzie plus taka specjalna konsola z Joystickiem jak mi kiedyś pokazywałeś.

Konsole są o tyle dobre że wkładasz płytkę i chodzi ci jak złoto, doskonale, a PeCety mają to do siebie że mnóstwo różnych aplikacji i procesów które działają w tle totalnie zamulają sprzęt. Oczywiście można je wyłączyć ale trzeba wiedzieć które. Fakt że można mieć peceta tylko do gier i nie używasz na nim ani sieci, nie instalujesz żadnych aplikacji, żadnych wtyczek ani uaktualnień. Po prostu na nowo zainstalowanym systemie wgrywasz tylko sterowniki do grafiki, audio i direct X oraz PhysX opcjonalnie. Wtedy instalujesz grę i śmigasz czyli taki pecet tylko do gier.



nudecroft

Można mieć jedno i drugie. Kwestia kasy. Pewnie nie raz się zastanawiasz dlaczego na dość leciwym sprzęcie konsolowym niektóre gry działają lepiej, to jest kwestia że konsole mają bardzo szczegółowe dane techniczne na które programiści od razu piszą grę.

Na PC masz dziesiątki różnych układów i rozwiązań więc napisanie dobrze działającej gry na to środowisko jest trudniejsze.

Efekt jest taki że nawet na PC za 6.000 zł bywają gry które słabo działają bo nie mają instrukcji aby korzystać z dobrodziejstwa tego sprzętu.

Dlatego nigdy nie kupuje niepopularnych sprzętów. Na konsolach są też inne gry niż na PC.

Ja trochę jestem wkurzony bo wydałem na kartę graficzną prawie 1000 zł a niektóre gry na PS4 które sprzedałem działały i wyglądały lepiej. Nie wiem czego to jest efektem.

Nie mniej PC bardziej wszechstronny dla osoby oszczędnej.

ChubakaCieLubi

"na PS4 które sprzedałem działały i wyglądały lepiej"

No więc słyszałam o takim procederze że np GTA 5 było wydana na kilka platform na PC i PlayStaton 4 no więc zrobili tak że wersja na konsolę miała dużo lepszą grafikę niż ta wersja z PC. Pomimo tego iż na pececie ustawiłeś sobie najlepsze i najwyższe detale to i tak na konsoli wyglądało to dużo lepiej. Chodziło o to by gracz specjalnie kupił sobie konsolę. Podobno taki proceder był wdrożony w przypadku innych gier aby wymusić na ludziach aby kupili konsolę.

nudecroft

To wynika z lenistwa oraz braku ambicji obecnej ery.

Kiedyś wszystko było robione z pasją teraz często na odwal się. Oczywiście nie wszystko ale nie cierpię jak ktoś odwala chałturę zwłaszcza w grach.

nudecroft

Rzeczy które możesz nie wiedzieć o Quaku :) https://www.youtube.com/watch?v=DFYjSkUdfb4&lc=z12ygvtinqqpt13gs04ccz1rqkfnzdhbe rg0k.1526572148517713

ChubakaCieLubi

A więc dzisiaj twórcy gier wychodzą z założenia że gracze łykną każde gówno które im się poda i tutaj się mylą bo gracz pozna się na rzeczy. Wydawcy bywają dziwni i nie szanują graczy a to duży błąd. Jak nikt nie kupi ich gry to będą mieli w plecy i stracą na tym i wydawcy i producenci. Gdyby twórcy dzisiejszych gier byli mądrzy robiliby badania gustu u graczy, robiliby ankiety itp. Jakoś tak wysilili by się trochę, tak by zrobił każdy wydawca - profesjonalista a ponieważ nie są profesjonalistami to dostajemy to co dostajemy czyli gnioty.

ChubakaCieLubi

Quake 2 nie podobał mi się kompletnie, choć to dziwne bo Quake 4 już mi się podobał a to podobny klimat.

Quake 5 miał wrócić do korzeni a więc do pierwowzoru czyli klimat pierwszej części która miała mistyczny klimat. Quake 5 prawdopodobnie nigdy nie powstanie bo zabrakło pomysłu.

Do Quake 1 powstały dodatki ale tylko niektóre tak naprawdę były udane czyli to były Scourge of Armagon i Dissolution of Eternity która była nieco słabsza od tej pierwszej ale też ciekawa momentami.

Mam takie wrażenie że seria Quake skończyła się i nawet ja choć mam tak wysublimowaną wyobraźnię nie jestem w stanie wymyślić nic w tej kwestii aby stworzyć nowy świat quak'a.