Wg mnie Clint jest beznadziejnym aktorem i wiele osób uważa podobnie.

poruszające

Dokładnie :) Czytając co on napisał śmiać mi się chce:) Tylko dla orłów, Dobry, zły i brzydki, Za garść dolarów i Dobry, zły i brzydki to klasyka.

co ciekawe, ten facecik dobrego złego i brzydkiego ocenił na 10 :)

Tak, widziałem ;) Jak już pisałem.. był pewnie pijany jak go oceniał i jego film ;)

Masz jakiś problem gimbusie ?
BTW. "A może by tak na temat co? Gęgasz jak stara gęś której gęsior nie chciał przelecieć. Ten wyżej podobnie. Poziom dyskusji- 0 (absolutne)" to jest na temat ? Sam właśnie sobie zaprzeczyłeś. A teksty o gęsiach zostaw dla swojej patologicznej rodzinki.

Bardzo wymowny jesteś dzieciaku. Imponujący post potwierdzający brak wychowania i pochodzenie z patologicznej rodzinki. Takimi tekstami możesz sobie straszyć rodzinkę albo dzieci takie jak ty na podwórku.
1. "Same 1 albo 10" - słabo oglądałeś mój profil. Potwierdza to, że jesteś mało rozwinięty. Są to moje oceny i mało mnie interesuje kto co o nich myśli. Nie przeglądam innych użytkowników, żeby komentować i to jeszcze w taki mało wychowany i prostacki sposób jak twój ich ocen. Każdy ocenia wg. swoich kryteriów, ale widzę, że to dla ciebie zbyt ciężkie do pojęcia.
2. "Skasuj konto, bo tylko chlew robisz"- właśnie widać kto tu chlew robi. Trzepiasz się mojej wypowiedzi i jeszcze piszesz dziecinne posty. 0 kultury i wychowania co jeszcze barsziej potwierdza patologie ;)
3."Radze ci też uważać na słowa, bo pewnego dnia ktoś może ci gardełko podciąć jak pójdziesz ulicą ;)" - brak wychowania, cwaniactwo i buractwo. 100% patologia, która nie wywiera na mnie żadnego wrażenia. Jesteś zwykłym chamem którego najwyraźniej rodzice biją (lub ich nie masz) i starasz się pokazać jaki ty nie jesteś ważny wirtualnie.

Tylko teraz nie zamykaj się w sobie i nie bij dzieci na ulicy. Jestem pewien, że te słowa są dla ciebie zbyt ciężkie i nie zrozumiałe jak na taki buracki rozumek...

BTW. Posty zgłoszone. Zachowuj tak dalej się dalej to długo sobie nie popiszesz. Znajdź sobie jakieś forum dla buraków dzieciaczku :)
Żal mi takich ludzi.

Synyeczku, na kim ty chcesz wrażenie zrobić? Pytam poważnie. Może chwalisz się znajomym jak to w jednym poście udało ci się 10x napisać: burak, prostak, cham...

Ciągle nie potrafisz zacząć dyskusji na temat, twoje posty sa na zasadzie: "ale ty durny, jaki ja mądry, ja wiem co jest lepsze niż ty:"

"Dokładnie :) Czytając co on napisał śmiać mi się chce:) Tylko dla orłów, Dobry, zły i brzydki, Za garść dolarów i Dobry, zły i brzydki to klasyka."

"Tak, widziałem ;) Jak już pisałem.. był pewnie pijany jak go oceniał i jego film ;)"

Syneczku, ani jednego (absolutnie nic) argumentu który by wnosił coś do dyskusji o Clincie, nawet nie napisałeś jego nazwiska. I ty chcesz mnie obrazić czymkolwiek? Błagam cie chłopcze, weź się w garść, przyjdzie w twoim życiu moment gdzie zadasz sobie pytanie, po co właściwie zaczepiałem kogoś na forum, skoro nie mam nic do powiedzenia, a tylko wszczynam kłótnie. Zadałeś sobie kiedyś takie pytanie? Czy to cie przerasta?

Ty twierdzisz że "Są to moje oceny i mało mnie interesuje kto co o nich myśli. ", a jednocześnie obrażasz każdego kto ma inne zdanie niż ty. Ale właściwie to jakie ty masz zdanie syneczku? Bo jeszcze go nie wyraziłeś-taki jesteś kowboj.
Pisze do ciebie z brakiem szacunku i to się nie zmieni dopóki nie zaczniesz DYSKUTOWAĆ (obrażanie to nie dyskusja). A chłopcem nazywam cie dlatego że się obraziłeś po pierwszym poście jak laleczka hahaha. Wrócimy do tematu jak ci urosną jajka i zmężniejesz, bo na razie jesteś kupą G... które nie potrafi wziąć się w garść i porozmawiać jak człowiek.

Ps
Masz jakiś problem w rodzinie? Ogólnie ktoś kto dużo o niej wspomina ("najwyraźniej rodzice biją (lub ich nie masz)", to sam ma takie problemy. Chcesz o tym porozmawiać chłopcze?

Właśnie stwierdziliśmy, że naprawdę masz jakieś problemy w rodzinie. "syneczku" "syneczku" i "syneczku" znasz jakiekolwiek inne sformułowanie ?? Cyba nie.
1. "na kim ty chcesz wrażenie zrobić?' - jakie wrażenie ?
2." nie potrafisz zacząć dyskusji na temat" - kto tu zaczął bezsensowna dyskusję zresztą "na temat" jak sam napisałeś ?
3. "argumentu który by wnosił coś do dyskusji o Clincie" - co cię to interesuję co ja piszę i gdzie piszę ? Chyba mało uważnie czytałeś regulamin, jeśli w ogóle go czytałeś.
4. " po co właściwie zaczepiałem kogoś na forum," - vice versa. sam zacząłeś jak już wcześniej pisałem, a teraz masz jakieś dziecinne problemy
5. "obrażanie to nie dyskusja)" - "Gęgasz jak stara gęś której gęsior nie chciał przelecieć." "Tu świetnie widać jakim jesteś cymbałem" " ktoś może ci gardełko podciąć jak pójdziesz ulicą" coś tu mało rozumiem..albo sam nie wiesz co piszesz...albo ktoś za ciebie tu pisze... sam sobie przeczysz i to nie pierwszy raz. "obrażanie to nie dyskusja"...więc czego dowodzą twoje posty ?? Chcesz tu komuś zaimponować?
6 I TO JEST NAJLEPSZE "zmężniejesz, bo na razie jesteś kupą G." - i twój piękny post który dowodzi jaki ty jesteś dorosły i piszesz odpowiedzialne posty :D "Radze ci też uważać na słowa, bo pewnego dnia ktoś może ci gardełko podciąć jak pójdziesz ulicą "
7. " udało ci się 10x napisać: burak, prostak, cham..." myślę, że po pierwsze sam nie wiesz co wcześniej pisałeś i nie wiesz czego te słowa dowodzą i po drugie sformułowanie których użyłem są za ciężkie da ciebie do zrozumienia :)

Wnioski ?
Sam nie wiesz co piszesz, z każdym zdaniem przeczysz sam sobie. Pierwsza część dowodzi jak już stwierdziliśmy, że jesteś zwykłym mało wychowanym chamem który ma jakieś problemy rodzinne i wyżywa się na forum gdzie nikt cie nie widzi. Obecna forma, pisownia i sformułowanie zdań to próba udowodnienia, że jednak masz coś w tej małej główce i potrafisz mądrze pisać jednak sformułowania typu "synku" "urosną jajka" nadal cie przekreślają. Ktoś ci pewnie dyktował co masz pisać, ale musiałeś wtrącić te swoje podwórkowe mądrości i znowu ci nic nie wyszło...więc... nadal ZERO konkretyzmu w twoich wypowiedziach w których w dodatku sam sobie przeczysz.
Ja dyskusję z tobą zakończę na tym poście bo to strata czasu pisać z mało rozgarniętym dzieciakiem z poważnymi kompleksami gdzie doskonale dowodzą tego twoje wcześniejsze posty (pewnie sam nie rozumiesz ich treści) i jak już pisałem wcześniej twoje kozackie posty zostały zgłoszone i mam nadzieję, że szybko coś z nimi zrobią a w przyszłości z twoim kontem.
R.I.P

Chciałem ci odp. ale to nie ma zupełnie sensu-najmniejszego. Jestes jeszcze chłopcem, w sumie sam stwierdziłeś że ktoś ci pomaga w odp (niedosłownie).
Zresztą, bez znaczenia. Liczę że za jakiś czas znów przyjdzie nam... podyskutować? (że tak zażartuję;)
I już nikt (łącznie ze mną) nie będzie ci musiał zwracać uwagi na twój brak kultury i ogromne ubytki w prowadzeniu dyskusji.
"A może by tak na temat co? Gęgasz jak stara gęś której gęsior nie chciał przelecieć. Ten wyżej podobnie. Poziom dyskusji- 0 (absolutne)"- wystarczyło zacząć rozmowę o Clincie - w końcu jesteśmy na jego profilu...

ps
"Obecna forma, pisownia i sformułowanie zdań to próba udowodnienia, że jednak masz coś w tej małej główce i potrafisz mądrze pisać"- to sens zdania mówi o tym na jakim poziomie jest rozmówca, a nie pisownia (chodź ta również jest ważna)

ps22
http://www.filmweb.pl/user/SquizzI/films
....

Ale pięknie się kłócicie ;)

Warto było założyć ten temat, choćby dla tej jałowej dysputy ;)

Przeczytaj dokładnie całość. To on zaczął bezsensownymi postami tą "jałową dysputę". Dobrze ujęte arnast i zgadzam się z Tobą. Dał właśnie idealny przykład pisania na temat o którym sam wspomniał i poziomu intelektualnego.

Uwierz, czytałem DOKŁADNIE i dlatego się "zachwyciłem", stąd mój komentarz... Ech...

Często przeglądam wątki o moich ulubionych aktorach żeby poczytać nowe wpisy. Czytając to co ty napisałeś... żal mi ciebie. Twoje wypowiedzi są prostackie i szczeniackie. "A może by tak na temat co?" "wystarczyło zacząć rozmowę o Clincie" a sam piszesz na temat?? Dałeś właśnie idealny przykład ile warte są twoje słowa. Twój zasób słownictwa jest na poziomie gimnazjalnym i mało wnosi do postów squizziego. Wywodzi się pewnie z poprawczaka. Pięć postów i ciągle to samo "Gęgasz jak stara gęś której gęsior nie chciał przelecieć." "syneczku" Każdy następny post to tylko nieudolny akt cwaniactwa. W dodatku z taką pisownią to lepiej cofnij się do gimnazjum. Zastanów się co wypisujesz. "Poziom dyskusji- 0 (absolutne)" to twój poziom dyskusji i w dodatku "na temat" "obrażanie to nie dyskusja" to popatrz na swoje posty. Zacząłeś rozmowę od bluzgania i każdym następnym postem masz jeszcze większe problemy . Co wniosłeś tymi postami do rozmowy ? Co ci się udało osiągnąć ? Zbłaźniłeś się tylko i to mocno.

Idąc dalej.
Widzę, że jesteś z tych co lubią przeglądać innych użytkowników i krytykować ich oceny i posty. To jego oceny i powinno cię to mało obchodzić jak on ocenia. Dobra. Pozwoliłem sobie też przejrzeć twoje wypociny. Co do ocen to też mogę się przyczepić co do drugiej. Masz totalnie puste posty bez składni i poprawnej polszczyzny."lesbijki to paskudne babochłopy," " argumentów używanych przez dzieci- chyba z wodogłowiem. Bo znani krytycy... no kur.wa" Każdy twój post charakteryzuje się jednym i tym samym. Brakiem szacunku, przykładnym słownictwem i cwaniactwem. Mogę z każdego twojego posta wyciągnąć doskonałe przykłady wymienione powyżej.
Moje acc jest ofc fikcyjne. Szkoda psucia sobie reputacji wchodząc w dyskusje z takim 20-21 letnim, mało rozwiniętym intelektualnie dzieckiem.

Teraz trochę o polskim Kodeksie cywilnym i Kodeksie karnym.

"Jeżeli na forum ktoś anonimowo w swoim poście używa określeń obraźliwych, np. wobec głowy państwa, co jest zabronione prawem czy wobec innych osób będących użytkownikami tegoż forum, może zostać pociągnięty do odpowiedzialności w trybie karnym (gdy obraża głowę państwa) lub w trybie powództwa cywilnego, gdy obraża innych za naruszenie dóbr osobistych (godności, dobrego imienia – więcej czytaj poniżej). W takich sytuacjach organa ścigania mają możliwość ustalenia anonimowego autora obraźliwego postu.

Zapobiegając podobnym przypadkom administrator strony internetowej (forum) ma prawo nie publikować (usunąć) anonimową wypowiedź, w której użyto obrażających inne osoby określeń albo ma prawo poprosić nadawcę o identyfikację, by sam odpowiadał za swój tekst, a nie czynił tego na rachunek osoby (prawnej, fizycznej) odpowiedzialnej za forum."

SquizzI, jesteś tak niedowartościowanym chłopakiem że średnio rozgarnięty człowiek po kilku twoich postach postawi ci ocene... niezbyt przychylną.

Słuchaj, myślisz że jak założysz nowe konto, to nikt się nie połapie? Na profilu pod avatarem masz date założenia konta (22 kwiecień), ośmieszasz siebie i nic więcej. Kolejna sprawa- pisownia. Kaligrafem nie jestem, ale te podobieństwo nie może być przypadkowe, no chyba że jesteście rodziną (braćmi?).

Więcej wiary w siebie, bo strasznie razi twoje niedowartościowanie i rozpaczliwe prowokowanie innych i próba sprowadzenia ich do niskiego poziomu, a tam zawsze wygrywa cham- taka przykra internetowa prawda.

wiec skad ocena 8?

A tu się ocenia tylko aktorstwo? Bo myślę, że reżyserię też warto :)

Eee..."Wg mnie Clint jest beznadziejnym aktorem i wiele osób uważa podobnie.".....wtf?
1.beznadziejny aktor i dał 8...
2.kto tak uważa ? tacy jak ty? dający wysoką notę i zarazem bluzgający na niego? Byłeś pijany jak to pisałeś ?

To twoje zdanie.

Scorsese też jest przeciętnym aktorem, a ma Oscara.

Do Eastwooda trzeba dojrzeć :)

Zly aktor nie rowna sie zly rezyser. :)

Przecież to Oscary za reżyserię? I pewnie za tą reżyserię dałeś 8 ;) Więc zgadzam się - świetnym aktorem nie jest (moje zdanie), ale John Williams też chyba nie, a ma 4 statuetki :D

Racja, może i Clint jest drewnem. Clint przez dobre 30 lat grał twardziela, który znosi najgorszy ból oraz okazuje najróżniejsze emocje pod niewzruszoną twarzą, co jest osiągnięciem dalszym niż przesadna mimika i patosowo-dramatyczna gra aktorska. Jest to też jeden z niewielu aktorów-reżyserów który stale się rozwija. Od mniej lub bardziej udanych filmów, które wyreżyserował w latach 70 i 80, zaczął tworzyć filmy najróżniejszych gatunków i scenariuszy. Nakręcił dramat o przyjaźni (Doskonały świat), western w swoim stylu, jednak bez rozróżniania dobra i zła (Bez przebaczenia), romans (Co się zdarzyło w Madison County), ciekawą sensację political fiction (Władza absolutna), thriller (Rzeka tajemnic - nie widziałem), dramat o sporcie i dążeniu do celu (Za wszelką cenę), film wojenny ukazujący inny punkt widzenia (Listy z Iwo Jimy - nie widziałem), genialny dramat o walce weterana z młodzieżowymi gangami, w którym przełamuje swój stereotyp bohatera (Gran Torino), poza tym z tego, co widzę, to nie koniec jego kariery.
Rzeczywiście, nie zasłużył na Oscara ani uznanie :D [ironia].
Dla mnie to najwybitniejszy współczesny człowiek Hollywoodu, który zarazem daje nadzieję na coś nowego a dobrego.

"Clint przez dobre 30 lat grał twardziela, który znosi najgorszy ból oraz okazuje najróżniejsze emocje pod niewzruszoną twarzą, co jest osiągnięciem dalszym niż przesadna mimika i patosowo-dramatyczna gra aktorska."
Bez obrazy, ale to brzmi strasznie naciąganie. Szkoda, że w przypadku innych aktorów, Keanu Reevesa na przykład, ludzie nie mają w sobie tyle wyrozumiałości.

To w sumie zabawne, że swoją najlepszą rolę (i chyba jedną z nielicznych naprawdę dobrych) Eastwood zagrał dopiero w wieku 78 lat w "Gran Torino". Mógł za nią spokojnie dostać nawet Oscara, zwłaszcza że konkurencja w tamtym roku nie była szczególnie silna (wygrał Penn z rolą w "Obywatelu Milku"), ale nie dostał nawet nominacji.

O Eastwoodzie zwykło się żartować, że potrafi zrobić tylko 2 miny (w kapeluszu i bez), ale reżyserem jest świetnym i Oscary zgarnął zasłużenie.

'grał twardziela, który znosi najgorszy ból oraz okazuje najróżniejsze emocje pod niewzruszoną twarzą' - zgadza się; a jeśli ludzi tak rajcuje jego kapelusz, to ostatnio gra wszystko z gołą głową

Po prostu facet jest przekonujący niemal w każdej roli; zarówno jako sympatyczny, jak i nieprzyjemny człowiek. A, że jego wizytówką jest ta mimika, to jednak ta mimika również przyniosła mu sukces :)

Nigdy nie trawiłam go jako aktora, ale reżyserem jest genialnym i tu Oscary są w pełni zasłużone.