Jak napisano na http://deadline.com, film będzie miał tytuł „15:17 do Paryża”. Związany z ISIS terrorysta uzbrojony w "kałacha", Ayoub el-Khazzani, został wtedy obezwładniony przez trzech byłych żołnierzy US Army, dzięki czemu nie doszło do masakry.
Oj teraz chyba takie tematy to ryzykowne nawet dla tak twardego gościa, jak Clint...