to ma jeszcze jednego plusa. Nienawidzi lewaków http://wnas.pl/artykuly/6909-eastwood-do-lewaka-michaela-moora-zabije-cie-jak-po jawisz-sie-przed-moim-domem?c=28917#last-comment. I bardzo dobrze. Szkoda że inni młodsi aktorzy nie potrafią publicznie potępiać lewicy.
Tak, Moore to oszołom, my też nie mamy lepszych. Wyczytałem jeszcze że Clint popiera partię libertariańską. Też ma u mnie plusa. Przydało by się więcej takich normalnych ludzi.
Oczywiście że przeciwnicy, wolność to prawo wyboru. Socjaliści dążą do tego by to państwo decydowało za Nas.
A co socjaliści robią wolnościowego? Chcą nawet decydować o tym jak kto załatwia potrzeby fizjologiczne. To niema nic wspólnego z wolnością. Libertarianinie to są prawdziwi wolnościowcy.
Ta do nienawisci? Lewacy w Szwecji pala wlasna flage, przez lewakow muzulmanie robia co chca, jedyne co potrafia robic to syf w kraju i dbac bardziej o emigrantow niz o wlasnych rodakow. W Polsce kazdy lewak chcialby powrotu komuny.
No patrz. Mam typowo lewackie poglądy, a nie jestem za komuną.
Do prawicy na pewno nikt mnie nie przekona, i nie wiem jak bardzo trzeba być podłym by pisać takie rzeczy jak autor tematu (a już tym bardziej mówić to co Eastwood).
Ja mam poglądy nacjonalistyczne, czyli skrajnie prawicowe, mnie nikt nie przekona do pogladow lewicowych, ale nie mam nic do zwolennikow lewicy, jesli nie gadaja tak jak lis, olejnik czy ta od zjednoczonej lewicy.
Eastwood popiera małżeństwa osób tej samej płci i publicznie pogratulował Obamie zwycięstwa w wyborach (chociaż sam popierał McCaina). Niejednokrotnie popierał też przedstawicieli demokratów, chociażby w Kalifornii. Był przeciwny wojnie w Wietnamie, i jest przeciwny wojnie w Iraku (tak, ten sam Eastwood, który nakręcił "Snajpera"). Jest raczej republikaninem, ale na pewno nie kimś, kto ślepo wierzy w jakąkolwiek partię czy ideologię. To po prostu człowiek o zdrowym rozsądku, który nie boi się mówić tego, co myśli.
Nie rób z niego symbolu prawicy dlatego, że czasem potępia komunistów i ultralewicowych oszołomów.
Zresztą kto dzisiaj bierze Moore'a na poważnie.
Zacznij rozróżniać lewicę od lewactwa. Powtarzasz takie rzeczy, a później dziwić się, że społeczeństwo niedouczone. A samej lewicy zwalczać nie należy. Nikt nie każe Ci na nią głosować, ale polityka wymaga równowagi i zróżnicowania - oczywiście z wykluczeniem skrajności. Przez swoją odmienność, stronnictwa prawicowe i lewicowe wzajemnie się dopełniają.
Akurat wszystkie pomysły lewaków się nie sprawdzają to jest prawda. A ja chcę żyć w normalnym kraju.
Jak grochem o ścianem. Skrajność nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem - tak dla przykładu lewactwo jest skrajnością, w przeciwieństwie do lewicy. Może trudno jest Ci to pojąć, ale chociaż przyjmij na wiarę. Normalny kraj stara się pogodzić różne grupy interesów - klasę najuboższą, robotniczą czy właścicieli największych firm. Szala powinna zawsze być gdzieś po środku. Jeżeli jest za bardzo przechylona w lewo lub prawo - zaczyna chronić prawa jednych kosztem drugich. Jeżeli w Stanach (de facto do których cała ta dyskusja się odnosi) prawica przejęłaby całą władzę i to w dodatku na długi czas, prawa maluczkich byłyby w opłakanym stanie - światopoglądowo GOP jest partią konserwatywną, ale pod względem gospodarczym bardzo często odstaje od problemów najprostszych Amerykanów. Normalny kraj nie funduje swoim obywatelom uzależnienia od jakiejkolwiek religii, do czego zmierzają najczęściej postulaty lewicy.