Przez wiele lat jego największym pragnieniem była śmierć faceta, dzięki któremu stał się gwiazdą małego ekranu. Wręcz znienawidził swojego telewizyjnego bohatera -Stephena Crane'a z 20-odcinkowego angielskiego serialu ''Chancer"...
Urodził się 3 października 1964 roku w Coventry w Wielkiej Brytanii. Zaledwie trzy lata później jego ojciec doszedł do wniosku, że ustabilizowane życie rodzinne to ujma dla honoru piosenkarza country i wyruszył na poszukiwanie bardziej ekscytujących doznań. W opiece nad piątką urwisów pomógł pani Owen jej drugi mąż. Mały Clive uczył się pilnie i posłusznie wypełniał polecenia matki i ojczyma. Do czasu. W wieku 13. lat uświadomił sobie, że jego powołaniem jest aktorstwo. Od tej pory więcej czasu spędzał na deskach teatru dla młodzieży niż w szkolnej ławie. Jego pasja śmieszyła kolegów i irytowała nauczycieli, którzy nie mogli znieść lekceważącego stosunku chłopca do nauki. Clive ani myślał jednak zrezygnować z realizacji marzeń. W 1984 roku przyjęto go do prestiżowej Royal Academy of Dramatic Art, a trzy lata później rozpoczął pracę w Young Vic Theatre. Tutaj poznał swoją żonę. Dzięki Owenowi i niejakiej Sarze-Jane Fenton, która zagrała u jego boku tytułową rolę w spektaklu ''Romeo i Julia'', ta szekspirowska tragedia po raz pierwszy zakończyła się happy endem. W 1995 roku aktorska para wzięła ślub i wraz z dwiema córkami -Hannah i Eve- stworzyli szczęśliwą rodzinę.
Zadebiutował na dużym ekranie w 1988 roku rolą Jake'a w filmie drogi pod wymownym tytułem ''Vroom''. Obraz wyreżyserowała późniejsza autorka drugiej części ''Dziennika Bridget Jones'' Beeban Kidron, a partnerem Clive'a był David Thewlis. Potem przyszła kolej na mniej lub bardziej udane produkcje telewizyjne, a w 1990 roku pojawił się Stephen Crane -rola sympatycznego i pomysłowego biznesmena-naciągacza, bohatera serialu ''Chancer''. Postać ta przyniosła aktorowi ogromną popularność, ale jednocześnie zagroziła jego dalszej karierze. Publiczność przestała dostrzegać różnice między Owenem a Stephenem. I to do tego stopnia, że gdy w 1991 roku wcielił się w postać Richarda romansującego z własną siostrą w dramacie Stephena Poliakoffa ''Z zamkniętymi oczami'', wielu fanów obraziło się na niego. Przy wyborze kolejnych ról zdesperowany aktor kierował się tylko jedną zasadą: byle jak najdalej od Stephena Crane'a. Na ekranie więc był już naukowcem, homoseksualistą [''Bent'' (1997) Seana Mathiasa], pisarzem [ ''Krupier'' (1998) Mikea Hodgesa), tracącym wzrok detektywem i więźniem ogrodnikiem. Mimo że wystąpił także w kilku głośnych obrazach [''Gosford Park'' (2001) Roberta Altmana, ''Tożsamość Bourne'a'' (2002) Douga Limana, ''Bez granic'' (2003) Martina Campbella], nie udało mu się ostatecznie zerwać z przeszłością. Wielką nadzieją i przełomem w karierze aktorskiej stała się dla niego rola tytułowa w filmie ''Król Artur'' [2004] Antoine'a Fuqua.