A jam tam rola Messiego w "meczu Bayern - FC Barcelona 7:0"?

Dokładnie;)

Taka, że nawet nie grał w tym meczu, bo miał kontuzje ?

Tym bardziej :D

i weź ją DOBRZE zapamiętaj, bo mam przeczucie że ona już nigdy się nie powtórzy...
PS. Nie mogę doczekać się tańca radości BBC na CN;)

Teraz możesz żyć już tylko wspomnieniami, bo epoka twojej "Wielkiej Barcelony" dobiegła końca.

Beka z antyfanów Barcelony :)

cała hiszpania i liga hiszpańska to jeden wielki syf. Piłkarze = symulanci, aktorzy (wyjątki: Puyol, Casillas) + najgorszy poziom sędziowania na świecie

Zgadzam się

Popieram , liga hiszpańska w porównaniu do angielskiej to parodia. Sędzia odgwizduje każde potknięcie szczególnie jeśli chodzi o Ronaldo. Liga angielska jest brutalna i bardziej ciekawa, ten sezon co się skończył był świetny, do końca nie było wiadomo kto zdobędzie mistrzostwo ,w Hiszpanii były tylko 2 drużyny, Barca, Real, teraz doszło Atletico, więc może się znudzić taka liga. Ronaldo symulka w polu karnym z Atletico, by tylko mieć gola, ponieważ z akcji nie umiał pokonać obrony Atletico, co dopiero Courtoisa;) Z Bayernem to samo, czeka tylko na gwizdek.

To się uśmiałem :) Liga hiszpańska jest najmocniejszą ligą na świecie już od wielu lat. Niby w czym liga angielska jest ciekawsza? W obu ligach walka o mistrzostwo toczyła się do ostatniej kolejki. Brutalne to może być rugby, a nie piłka nożna :) Czepiacie się symulowania piłkarzy. Chyba nie muszę podawać nazwisk największych nurków z Premier League? No i oczywiście jak Ronaldo jest na topie to zawsze znajdzie się banda hejterów, która musi wyładować swoje frustracje tylko dlatego, że ich Messi nic nie wygrał. Sorry hejterzy, ale karny w finale LM był ewidentny. Zresztą Ronaldo, podobnie jak Diego Costa, zagrał w finale z niedoleczoną kontuzją i nie wiedzę powodu, aby go krytykować tylko za to, że nie pokazał w meczu z Atletico 100% swoich możliwości.

Napisał fan Ronaldo, nie jestem jego hejterem, tylko stwierdzam fakty. Może faul w meczu z Bayernem tez był ewidentny?fanem Messiego też nie jestem, po prostu go lubię. W każdej lidze jest symulka, ale to co wyprawa Barcelona i Real to śmiech na sali. Drużyny hiszpańskie od 2 lat biją angielskie na podwórku międzynarodowym, ale popatrz na ostatnie 11 finałów LM z jakiego kraju najwięcej było drużyn we finale hmmm? 2 lata nie wyprą panowania Anglii przez tyle lat.

No tak, weź sobie zestawienie "z dupy" i przedstaw wszystko tak żeby wyszło na twoje. Równie dobrze ja mogę przyjąć ostatnie 5 lat i wyjdzie na moje. O tym, która liga jest lepsza mówi ranking UEFA.

Ranking fifa? Teraz to mnie rozbawiłeś. to dopiero jest "zestawienie z dupy" Jeśli chodzi o reprezentacje to zmienia się kiedy chce. Idąc twoim tokiem myślenia, ktoś wyceniłby Wawrzyniaka na 200mln i byłby najlepszym piłkarzem na świecie, bo na tyle go wycenili?Ranking UEFA to jest masakra. Brazylia wygrała Puchar Konfederacji i wyprzedziła na jakiś czas Hiszpanię... Mam rację i to nie moje zestawienie jest żałosne, przyjmij sobie ostatnie 5 lat, real odpadał w półfinale, tylko Barcelona grała zdobywając LM 2009, 2011 i półfinał bodajże w 2008.

Sorry, ale jeżeli nie odróżniasz rankingu FIFA od rankingu UEFA, to nie mamy o czym dyskutować. Pozdro

Odróżniam, tylko, że oba rankingi są żałosne. Po prostu się pomyliłem