Zawsze, gdy oglądałam M jak Miłosć, gdzi grała jako Ewa w ciąży była bardzo podejrzana...a ona naprawdę była w ciązy i teraz gra razem ze swoją córeczką - fajnie, trzymam kciuki!!!
Wiesz, także oglądałem kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt odcinków tego serialu i moimi faworytami pod względem wcielonej roli są Gosia i Tomek. Gdybyś przypadkiem znała Jeziercię lubującą się w nowozelandzkich czy wenezuelskich przesiąkniętych intrygami serialach to szepnij jej słówko że byłaby dla niej szansa zejścia z roboty na mopie i szmacie w sensie zaistnienia jako główna bohaterka w następnej części Orphan-Sieroty czy gdyby zebrała ekipę śniącą za lepszym jutrem w postaci opętanki zarażającej wszystek swoją niedolą i pesymizmem elizabety onashowej, niedomytej kopary z niewymuskaną z buciorów słomą marzącej o locie Lear Jetem posłowej zietkowej, noszącej amulety okropnie ograniczonej Szlafmyckowej, niosącej na swym ogromnym rudym grzbiecie hyundaie Pony zakwaszonej cieślakowej, rudej kamasutrze szprychowej, partnerce kmiota pomiota wiecznie szukającego własnego ogona neandertalczyka wojtczyka urshulę, czy pomniejsze z spod toruńskich prerii mioty których jedna druga wyemigrowała za chlebem po tym jak ojczyzna z niej zrezygnowała to własnie ta ekipa cała która w większości mimo niedomogów by tylko seksu chciała dostałaby od amerykańskiego kolegi producenta szansę zaistnienia jako statystki w zdjęciach próbnych do kontynuacji Wrong Turna - Złego Zakrętu jako siostry pomocnicze ludzi z gór i lasów, do oprawiania ludzkich podrobów a zarazem transportowania na własnych grzbietach i uwalniania z uprzednio zainstalowanych na turystów wnyków.
Zapewne łowcy ludzkich trzewi po smakowitym oprawieniu posiłku przez prądkujące w filmie głupotą towarzyszące dziewuszyska sprostaliby pięknym odpłaceniem starań poprzez dodane do serii delikatne nocne sceny intymne przy kominku w których mogliby trochę odsapnąć od intensywnego spożywania i trawienia pokarmu.
A sam serial obok "Na Wspólnej" jest chyba najlepszy z dostępnych w Polsce, w sam raz dla odpoczywających wieczorem rodzin czy kobiet nie szukających i nieczyniących bliźnim intryg.
Na wspólnej kiedyś było fajne , ale M jak miłość to mój ulubiony serial i szkoda że Pani Dominika już nie gra w tym serialu. I szkoda że nie gra już w pierwszej miłości bo jej rola Sylwii była zajebista.