Każdą rolę gra tak samo i wydaję mi się taki nienaturalny
Trylogia Ocean różni się mocno od jego obecnego dorobku, polecam
On po prostu jest przezroczysty, nijaki. Nie gra tragicznie, po prostu od razu o nim zapominasz po seansie, bo tak mało jest charyzmatyczny i wyrazisty.