Miał kilka dobrych filmów np "Elektroniczny Łowca" czy "Zabójca yakuzów", ale i tak gościa nie trawie. Zdecydowanie w cieniu tych najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych filmowych karateków. Jego walki mało widowiskowe. Facet jest jakiś powolny a te jego ruchy mało zgrabne. Zabawna była walka "W Czarnym Pasie", wyglądał przy Matthiasie Huesie na bardzo wątłego. Wiadomo, że to tylko film, ale Hues by go zmasakrował w realu. Śmiesznie to wygląda , gdy dwa razy mniejszy i chudszy gość wykręca ręke komuś takiemu jak Hues.
"Hues by go zmasakrował w realu" no nie powiedział bym. No nie był bym tego taki pewien. Hues ma czarny pas w Teakwoondo a Wilson trzykrotnie zdobył tytuł WKA (World Kickboxing Champion) i posiada dziesięć tytułów mistrzowskich w kickboxingu w trzech różnych klasach wagowych. Fakt z takim Huesem nie było by łatwo wygrać ale Wilson by sobie z nim poradził.
Moim zdaniem wystarczyłby jeden a dobry strzał ze strony Matthiasa. Tytuł, tytułem, ale moim zdaniem w realnej walce Wilson by przegrał. No, ale ile ludzi tyle zdań :)