Don WIlson to bardzo dobry Fighter i jeden z najlepszych zawodników Kickboxingu a świadczą o tym jego tytuły mistrzowskie niemniej jednak Smokiem nigdy nie będzie Smok jest tylko jeden Bruce Lee i już na zawsze nim pozostanie.
Patrzę i własnym oczom nie wierzę: słynny reżyser John Woo w roli samego siebie w trzyczęściowym filmie ,,Pierścień ognia". W dodatku jest świetnym karateką. Ogladałem II cz. tego filmu bodajże w 1997 r., ale wtedy nie znałem się jeszcze tak bardzo na światowym kinie, aby wiedzieć kim jest John Woo. Dopiero później obejrzałem: ,,Bez twarzy", ,,Ruchowmy cel", ,,Mission: Impossible II", ,,Tajną broń" i ,,Black Jacka" (nie licząć azjatyckich filmów).
Ale dziwne że Jon Woo nie zasiadł równiez na stołku rezyserskim tego trzyczęściowego filmu, zadowolając się jedynie główną rolą.