Eric ma podobne chyba zainteresowania, co ja - film i pilka nozna;) Kopaczem byl niekiepskim, natomiast jakim jest aktorem, trudno mi teraz ocenic, za malo z nim widzialem filmow.
Heh kopaczem to był znakomitym, a aktorem jest niekiepskim-a powiem ci że wczoraj obejrzałem "Elizabeth" na TVN7 i Cantona wyszedł bardzo dobrze w roli francuskiego ambasadora. Z resztą już od dawna wykazywał cechy które pozwoliły mu zostać aktorem-czuł się pewnie przed kamerą (patrz reklama Sharpa z czasów gdy firma ta sponsorowała Manchester United)i miał talent komiczny-na przesłuchaniu w sądzie po tym jak kopnął w twarz kibica który go zwyzywał, powiedział słynne, całkowicie absurdalne w tej sytuacji zdanie:"kiedy mewy podążają za kutrem, robią to, bo myślą że ryby zostaną wrzucone wprost do morza. Dziękuję bardzo."
filmów widziałem kilka, ale to że tak wybitny piłkarz z powodzeniem daje sobie rade w filmie świadczy o tym, że to naprawdę utalentowany przegość..
z ciekawostek - w ostatnim czasie premiership obchodziła okrągły jubileusz a sposób w jaki w/w cieszył się po zdobyciu jednej z bramek dla MU zostało wybrane najlepszym na przestrzeni 20 lat.. udało mi się je znaleźć na szybko na yt: http://youtu.be/i8SOlRGzhus
Aktorem se może być do usrania, ale postaci taką jaką stworzył w MU już nigdy nie stworzy. Takie coś to jedna na milion.
Szkoda, że go zawiesili za kopnięcie bodajże kibica przeciwnej drużyny, ale go sprowokował tak czy siak, piłkarz bardzo dobry.
To był charyzmatyczny zawodnik, ale faktycznie wtedy aż nadto go poniosło. Piłkarz w opinii wielu więcej niż bdb, wszak nawet w jakimś plebiscycie zdobył nagrodę dla największego w historii Premier League. Koniecznie trza coś z nim obejrzeć...