bardzo podziwiam tego aktora że pomimo nieszczesliwego dziecinstwa zwiazanego zsamotnoscia nie poddal sie i doszedl na szczyt. Bardzo przypominam Freddiego z tego okresu trudnosci w szkole, samotnosc, brak miloscii ucieczka w marzenia i silne pragnienie realizacji celu, ja rowniez bylam w Hollywood i mi sie poszczescilo jak jemu, znalazlam przyjaciol i probowalam sil w tym biznesie z dobrym skutkiem choc narazie tylko jako statystka, dlatego wiem co to znaczy wola walki i motywacja, choc moje zycie jest o wiele trudniejsze od Freddiego bo urodzilam sie w Polsce, ale marzenia sie spelniaja jesli sie w nie wierzy.