Dla mnie zawsze i wszędzie Johnny z "Gildy". Jasne że zagrał wiele ról w innych w filmach i nawet parę z nich jest naprawdę dobrych, ale jeśli Glenn Ford jest moim ulu, to właśnie z powodu tej roli. Był jednym z tych aktorów którzy umarli, gdy większość widzów sądziła, że nie żyją już z 20 lat. Ale dla mnie nigdy się...
więcej