raczej takie powinny być kobiety, a dużo takich niestety nie ma

Dla mnie zawsze 100 % - towa dama = kobieta wino. Genialna w kazdym tego slowa znaczeniu.

Zgadzam się ... trudno znaleźć drugą taką z takim seksapilem -dobre znaczenie w dzisiejszych aktorkach które zamiast mózgu mają botox.

Ciekawe jest też to ,że głównie kobiety ja krytykują ... :)

KOBIETKI -bądzcie jak szapołowska a nie jak sztuczna Doda!!!!

Prawdziwa Dama

Szapołowska to samozwańcza dama. Jej filmy z młodości pokazują jaką była wiecznie nadętą i toporną babą. Ona nigdy nie była nawet ładna, granie rozbieranek w filmach nie czyni kobiety pięknej jak niektórym facetom się wydaje. Wyprzedzając zarzuty o zazdrość zapewniam, że jestem od niej ładniejsza, ale też potrafię powiedzieć szczerze, że jakaś kobieta jest piękna, Szapołowska niestety nie jest i nigdy nie była piękna. Zadzierała tylko nosa i dzięki znajomościom dostawała role w dodatku niezbyt wybitne. Jeśli byłaby piękna wewnętrznie to byłoby to widać, ale ona jest niesympatyczna, zimna i wyniosła.

Calkiem bezkompromisowo sobie poczynasz z uroda P. Grazyny, jednak jest kilka argumentow ktore warto by wziac po uwage. " Jej filmy z młodości pokazują jaką była wiecznie nadętą i toporną babą." Filmy z jej mlodosci byly robione w czasach w ktorych tak sie gralo, dodatkowo: nadecie czy tez duza pewnosc siebie moze wskazywac na kogos kto jest podziwiany przez publicznosc ( i to jest lepsza ocena urody niz subiektywna jakiejs jednostki -mnie lub ciebie) "ale ona jest niesympatyczna, zimna i wyniosła." te cechy nie maja wplywu na urode czy nawet umiejetnosci aktorskie(ale moga z niej wynikac). Ja sam uwazam Tyma za beztalencie z duza iloscia szczescia , wiec jak latwo sie domyslic nie jest to najpopularniejsza opinia, Jednak to dosyc trudna w ocenie kwestia, nikt nie powinien byc sedzia w swojej sprawie i nazwanie siebie samego ladniejsza od uznanej (chociaz juz wiekowej) gwiazdy polskiego kina tez odczytywal bym jako zadufanie.

Ja opisuję tylko to co widzę od wielu lat, nie interesuje mnie czyjeś filozofowanie na temat tej mało urodziwej acz przereklamowanej aktoreczki, która w młodości wyglądała tak https://i.iplsc.com/grazyna-szapolowska-w-poczatkach-aktorskiej-kariery/000986IM VC3G1QMY-C122-F4.jpg , http://fototeka.fn.org.pl/public/cache3/1-F-160-108-1500x.jpg wiecznie z tą samą nadętą miną wyniosłej damessy.

Wiekszosc dzisiejszych kobiet wygladala by znacznie gorzej gdyby zmyc tapete.

Widziałem u góry zdjęcie z filmu seksowne ma stopy

Wajda, Konwicki, Kieślowski, a w teatrze Hanuszkiewicz nie mam więcej pytań. https://i.pinimg.com/564x/dc/00/b3/dc00b395f5425023a8656c0e1cca3df4.jpg https://i.pinimg.com/564x/33/b6/a9/33b6a95fe7d2f10a3ccd147232ce9bd6.jpg

Po wpisie wnioskuję że nie masz pojęcia ani o grze, ani o talencie Szapołowskiej. Jakiś czas temu byłam na spotkaniu z panią, która była kierownikiem literackim Teatru Jaracza w Olsztynie i między innymi była mowa o Grażynie Szapołowskiej. Ta pani widziała Szapołowską na żywo w teatrze i powiedziała że Pani Grażyna była fantastyczna. A co do urody zjawiskowa, piękne długie nogi. Grała u największych Wajda, Kieślowski. Nie jest to może moja ulubiona aktorka, ale na pewno jest piękna i jako aktorka bardzo dobra. A jeśli uważasz, że dostawała rolę po znajomość to chyba przy tym byłaś... A co zazdrościsz jej talentu i urody?