Nakręcił moje ulubione filmy o Bondzie :D (Diamonds are forever, Live and let die, Man with the golden gun). Oby żył wiecznie!
No i właśnie mu się zmarło..
A wiec kolejny wielki tworca dolaczyl do krainy wiecznosci...
Ale fakt, dryg do robienia dobrego bondowskiego kina to on miał.
On wycisnal caly potencjal z postaci Bonda, z bondowskiego klimatu i zrobil to, co mogl najlepiej.