powrót do forum osoby Heath Ledger 
Trudno mi to wszystko znosić miesiąc temu dowiedziałam się żę Heath Ledger nie żyje i do tej pory nie mogę się pogodzić nie wiem co spodowało jego śmierć być może leki i po części role ,które zagrał.Co raz bardziej mi się to trudno znosi odbija mi się to na psychice a 24 dni przed jego śmiercią przestałam go lubić bo inny aktor mi zaimponował .Wiem żę o nim powinno się pisać dobrze i zapamiętać go zawsze uśmiechniętym i takim go zapamiętałam oraz pozytywnie świrniętego czyli jako Jokera =] Nie radze sobie z jego odejścim z dnia na dzień nic mi sie już nie chce ale przed rodziną to ukrywam .Żałuje że już nie ma Heatha był naprawdę super aktorem i wielka przyszłość przed nim była szkoda =[Tylko na tym forum mogę coś takiego napisać bo wiążę się to po części z Heath'em . PISZCIE CO CHCECIE ]
Zgadzam się z Tobą.Ja również bardzo przeżyłam Jego śmierć i nadal ją przeżywam.Nikt mnie nie rozumie.Każdy mówi,żebym przestała się tak zadręczać bo to był tylko aktor,którego nawet nie znałam.Dla mnie to był ktoś więcej.Za każdym razem jak oglądam Jego filmy to ryczę jak bóbr.Też nic nie mówię rodzinie o tym jak się teraz czuję bo wiem,że by tego nie zrozumieli.Nie mogę się pogodzić z Jego odejściem.Na zawsze pozostanę Jego fanką ;'(
Przyłączam się do Was, bo Mi też jest strasznie żle. I tak jak wy nikomu tego nie powiedziałam. Jak się dowiedziałam o Jego śmierci to myślałam że mi serce pęknie. Szkoda tak wspaniałego, przystojnego aktora ;/ Nigdy o Nim nie zapomne. Choć Go nie znałam, ale czuje jakby był kimś dla Mnie bliskim.
Zgadzam się z wami w 100%.. Bardzo przeżyłam Jego śmierć... Był wspaniałym aktorem i człowiekiem... Zostawił po sobie tylko parę filmów i swoją córeczkę, która jest do niego podobna. Miejmy nadzieję, że odziedziczy talent aktorski po swoim ojcu..:) Zawsze będę Jego wielką fanką.. Ale jedyne co możemy zrobić to tylko o nim pamiętać... ;((
Dzięki wszystkim którzy się w tym temacie wypowiedzieli cieszę się że nie jestem sama =]Mi przyjaciółka mówi że nie mam się przejmować bo to nikt z mojej rodziny a po za tym go nie znałam więc nie powinnam tak się tym zamęczać =/ No cóż już tak bywa. Pozdrawiam wszystkich =]