Bronić do woli? Masz coś konkretnego na myśli. Bronić można człowieka winnego, a jakoś nie chce mi się wierzyć, że od ósmego roku palił 5 skrętów dziennie. Nie wyglądał na taką osobę i nie zachowywał się jak narkoman. A tak poza tym ostatni nius onetu "media żerują na jego śmierci" był dla mnie śmieszny.Żerują? A oni co innego robią?Mam na myśli onet. Biorą z nich przykład. Wszyscy robią wokół tego wielką sensację zamiast zachować trochę szacunku dla zmarłego aktora. A tak na marginesie w jego organiźmie nie wykryto żadnych zakazanych substancji ani nadmiaru tabletek, które mogłyby doprowadzić do jego śmierci. Wszystko to jest jakieś dziwne. Po co szuakcie drugiego dna. Przecież umarł i te informacje nie przywrócą mu życia ani nie zmienią faktu,że już nie żyje, więc po co to wszystko?