Heath Ledger

Heath Andrew Ledger

8,9
55 806 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Heath Ledger

Podobają mi się jego role w Mrocznym Rycerzu i Tajemnicy Brokeback Mountain, ale mimo wszystko, według mnie nie jest to aktor na 14 miejsce w rankingu. Według mnie jest na tak wysokiej pozycji, ponieważ nie żyje. Myślę, że gdyby nie umarł, nie dano by mu Oscara. To tak samo, jak teraz z szałem na Michaela Jacksona...

EnidAnGleanna

Z opinią co do rankingu jestem w stanie się zgodzić, ale co do sytuacji Oscarowej już nie.
Według mnie kreacja Jokera jest zagrana genialnie. "Mroczny rycerz" nie jest wielce ambitnym filmem z górnej półki, jednakże dzięki kreacji Heatha film zyskuje w moich oczach o parę gwiazdek wyżej.
Definitywnie ten Oscar należał się Heath'owi - żywemu czy też nie. (okropnie to brzmi, brrr).
Ale oczywiście jest to moje zdanie, pisząc ten post w pełni szanuję Twoją opinię (;
A co do ostatniego zdania Twojej wypowiedzi - tu też jednak muszę się zgodzić, szał na Michaela zaczyna mnie już denerwować, zwłaszcza, że jestem jego fanką od najmłodszych lat i obserwowałam co się działo w opinii publicznej, a teraz? Idol umarł i cały świat sobie dopiero przypomniał.. Nie mówię tu oczywiście o tych naprawdę wiernych fanach :))

Pozdrawiam serdecznie! :))

użytkownik usunięty
EnidAnGleanna

Oscar mu sie nalezal i nie mam co do tej kwestyii najmniejszych watpliwosci. Co do miejsca na rankingu , powiem tak gdyby Heath zyl na pewno osiagnal by tak wysoka pozycje moze i nawte wyzsza kolejnymi ,wspaniale zagranymi rolami. Jego smierc to ogromna strata dla kinematografii. Jestem pewna ze oscar , ktory otrzymal za kreacje Jokera nie bylby tylko jedynym. (*)

EnidAnGleanna

Moim zdaniem Heath Ledger w pełni zasłużył na Oscara za rolę Jokera w Mrocznym Rycerzu (genialna rola - chyba najlepsza w jego karierze). Mało tego - uważam, że Heath grając Ennisa, bohatera o skomplikowanej osobowości w "Tajemnicy Brokeback Mountain". również zasłużył na tą nagrodę (niestety skończyło się tylko na nominacji). Każdy ma prawo do swojej opinii, a jest grupa osób, która podziwia Heatha za jego aktorstwo i daje mu za to wysokie noty, a nie z litości, bo umarł (co to za argument?!)Może ci się to nie podobać, ale Heath ma grupę swoich wiernych fanów (do których również się zaliczam), którzy wyżej sobie cenią tego aktora od pozostałych, nawet tych, którzy zajmują miejsca wyższe w tym rankingu. Między śmiercią Ledgera a Micheala Jacksona jest różnica - Ledger odszedł w momencie gdy jego kariera nabierała tempa, a Michael miał zacząć swoją pożegnalną trasę koncertową. Nie jestem fanem Jacksona, ale tak na marginesie: szał związany z jego śmiercią nie jest spowodowany przez jego fanów, których dotknęła śmierć idola, ale przez media i dziennikarzy, którzy nie interesowali się zbytnio jego muzyką, a tylko jego operacjami plastycznymi i skandalami związanymi z dziećmi.

damiano85

Czasami wystarczy powiedzieć: dokładnie.