.....poprostu geniusz!!!moze na poczatku swej kariery nie byl postrzegany jako "dobry" aktor z prawdziwego zdarzenia i zaliczyl kilka "niezbyt ambitynych produkcji":))),ale teraz biorac pod uwage kilka ostatnich jego filmow jak np."Candy","Tajemnice..." no i oczywiscie "The Dark knight", to z wielka przyjemnoscia mozna przyznac ze wyrobil sie!!!byl swietnym aktorem ktory potrafil zagrac wszystko!!! a rolą Jokera przerosl sam siebie,nie mowiac juz o widzach,ktorym szczena opadla....:)))
***SPOCZYWAJ W POKOJU HEATH***