Mimo, ze w innych filmach nie gral za dobrze do w Batmanie wedlug nie zagral doskonale i powinien byc nominowany do Oscara - no i jak by dostal to bylaby to pierwsza nagroda tego typu przyznana posmiertnie.
Jakie macie opinie na ten temat?
First of all, w innych filmach również grał dobrze zwłaszcza w TBM, ale oczywiście w TDK pokazał swój geniusz.
Po drugie, nie byłby to pierwszy Oscar przyznany pośmiertnie.
Pierwszy, inni byli tylko nominowani - chociaz oczywiscie moge sie myslic, jak tak jest to podaj przyklad bo nie kojarze
W 1976 roku pierwszy raz w historii kina przyznano pośmiertnego Oscara dla Peter'a Finch'a za rolę w filmie "Sieć".Mimo,że było to tak dawno temu mam nadzieję,że historia się powtórzy i taka nagroda zostanie przyznana drugi raz.W tym przypadku dla genialnego Heatha. :)
Uważam, że Jokera zagrał genialnie, lepiej nie mógł tego zrobić i ciężko mi sobie wyobrazić kogokolwiek innego w tej roli.. Pośmiertny Oscar powinien być dla Akademii zwykłą formalnością.. I wcale nie jest to taka dziecięca gadanina, bo umarł młodo, był taki zdolny itd.. Po prostu nie ma osoby, która stworzyłaby kreacje Jokera lepiej, ni ma ;)
Oskar sie nalezy jak nic, ale nie zgodze sie, ze rola Jokera byla jedyna wybitna w jego karierze! W Tajemnicach Brokeback Mountain i w Candy zagral fenomenalnie!
Też się z tym nie zgadzam.Dla mnie wszystkie Jego role były zagrane bardzo dobrze i miały w sobie coś prawdziwego...
To dzieki za uswiadomienie ze byl juz posmiertny Oscar. A czy byly jeszcze jakies posmiertne czy tylko ten?
A co do tego ze tylko tu zagral dobrze to zle sie wyrazilem, bo chcialem powiedziec ze w innych filmach poprostu go nie za bardzo dostrzegano, ale raczej dlatego, ze nie byly to superprosukcje na miano DK.