Heath Ledger

Heath Andrew Ledger

8,9
55 986 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Heath Ledger

Na prośbę Blondanki(!!!!!!! ;))) :*) przenosimy wątek z "filmowego" na ten właśnie. A zatem analizujemy związki Heatha z poszczególnymi kobietami. Oceniamy, które najciekawszy, który najpiękniejszy, który nie trafiony. Dzielimy się fotami, filmami, plotami!!

Tymczasem, przekopiowuje swoją wypowiedź i liczę, że Pancia zrobi to samo ;)

Dla mnie również związek Heatha i Michelle był tym jedynym, właściwym, doskonałym. Sposób w jaki patrzyli na siebie, w jaki o sobie opowiadali czyni z nich parę, którą darzy się niesamowitym sentymentem. Myślę, że Michelle głównie ze względu na to, że nie pretendowała do "gwiazdorzenia", że była zwykłą, wydaje się normalną, nieco nieśmiałą dziewczyną z Montany, zaskarbiła sobie na tak długo miejsce w sercu Heatha i przekonana wręcz jestem, że dla obojga ta miłość była miłością życia. Faktycznie szkoda, że się potoczyło tak jak potoczyło, bo oboje byli dla siebie stworzeni. Ale jest Matylda, co czyni ich związek niezapomnianym do końca życia i jeszcze bardziej niezwykłym!
Z drugiej strony nie mogę sobie wyobrazić tego, z czym musiała walczyć Michelle po śmierci Heatha, z jakimi demonami, samotnością, depresją, być może i wyrzutami. Bezpowrotne odejście kogoś, kogo się kochało najbardziej na świecie może złamać serce, co więcej zainteresowanie całego świata osobą Michelle w kontekście śmierci (nie życia!) Heatha musiało sprawiać jej ogromny ból i skazywać ją na potężny dyskomfort psychiczny!

Dziewczyny jeszcze raz Was proszę, ignorujcie to ZERO, nie wdawajcie się w dyskusje, bo to nie ma sensu. A niech sobie bluzga, kogo obchodzi co on ma do powiedzenia? Kto chce czytać te pierdoły, które on tu wypisuje, kogo interesuje jego zdanie? NIKOGO... Więc ignorujcie Trola..

UWAGA!!! Ha, ha, ha...Moje drogie koleżanki...Oto co znalazłam na forum internetowym dotyczącym Zaca Efrona, otóż niejaki Yarek5000, wulgarny, mały człowieczek, który nazywa nas idiotkami, ponieważ według niego analizujemy i oceniamy kogoś(Heatha) nie mając o nim zielonego pojęcia, sam zostawia na tym forum komentarz dotyczący Efrona, cytuję: " wystarczy jedno spojrzenie na gościa by stwierdzić że to pedał i debil, koniec, kropka"...
Wystarczy jedno spojrzenie??? A odkąd to wolno oceniać ludzi, po jednym spojrzeniu, nazywać ich pedałami i debilami??? Skąd on wie jakiej Zac jest orientacji seksualnej? Wypisane jest to na jego twarzy???
Ta sama osoba Yarek5tys. oburza się na którąś z naszych użytkowniczek, ponieważ nazwała go debilem i napisał w odpowiedzi, że nazywanie kogoś debilem, to brak szacunku do ludzi niepełnosprawnych, z którymi on ponoc pracował...A to dziwne...Toż Zaca Efrona ten Waćpan może określać mianem debila, ale jego już tak nazwać nie wolno, ponieważ świadczy to o braku szacunku do chorych ludzi...Ha, ha, ha..dobre!!!!!!!!!!!!!!!
Co za brak konsekwencji(wspominała juz Polalka wielokrotnie o tym:)))
Ten człowiek to totalne dno, zero, jedna, wielka kompromitacja!!!
Zachęcam jeśli macie czas, poszukajcie na filmwebie innych ciekawych komentarzy tego człowieka, który brzydko mówiąc wpieprza się gdzie się da i pisze co mu się podoba(studia, niepełnosprawne dzieci...a potem nagle o człowieku, którego nawet w życiu nie widział, że to pedał i gej????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
I ja jestem idiotką??? Ja nie mam prawa pisać co czuję i myślę o człowieku, którego twórczość cenię, bo takie ZERO bedzie mnie krytykowało??? Mówiło mi co mogę czuć, jak mogę pisać, oceniało mój intelekt....Ha, ha, ha...Śmieszny, zakompleksione NIC...Napiszę to jeszcze raz- WYNOCHA Z TEGO FORUM, bo skompromitowałeś się już teraz tak strasznie, że wywołujesz tylko uśmiech na mojej twarzy i podejrzewam, że nie tylko na mojej...
Poniżej podaję WAM linka do tej strony, gdzie obrońca niepełnosprawnych dzieci i aktorów, których nie wolno ponoć oceniać na podstawie tego co o nich myslimy i czujemy, kompromituje się totalnie!!! :

http://www.filmweb.pl/topic/886109/Ludziom+si%C4%99+w+g%C5%82owach+przewraca.htm l


blondanka

Właśnie wczoraj również coś mnie tchnęło żeby przejżeć forum Efrona i również natknęłam się na ten wpis Yarka ;) Jak widać Yarek jest po prostu pustym, dennym hipokrytą. Nic dodać nic ująć ;)

użytkownik usunięty
Jokerin

jakbyś zajrzała na inne fora to tez bys znalazła moje wpisy / szok

I znalazłam...chcesz, to mogę Ci jeszcze troszkę powklejać tu Twoich komentarzy, nie wiem tylko czy inni użytkownicy tego forum chcą je czytać, bo dla mnie to była naprawde świetna zabawa, ha ha ha...:))

użytkownik usunięty
blondanka

ha ha ha... wklejaj śmiało, mam to gdzieś

jakby były za trudne do zrozumienia (wiesz, czasami piszę coś konstruktywnego) to pytaj śmiało,

aha, jesli cierpisz na brak zabawy, proponuję pasjansa...

Pasjansa to możesz sobie sam układać, w przerwach między wtykaniem nosa na kolejne fora i obrażaniem młodych, początkujących aktorów, którzy jeszcze nie mieli nawet szansy udowodnić czy mają talent czy też nie.
A co do Twoich komentarzy, to zmartwię Cię,wszystkie zrozumiałam,za to co do jednego się z Tobą zgadzam...Czasami piszesz coś konstruktywnego....czasami...

użytkownik usunięty
blondanka

chodzi o Zaca? jego nazywasz aktorem???

to ty biedactwo jeszcze dużo się musisz nauczyć

Biedawctwo to Ty sobie możesz napisać do koleżanki, ja nią nie jestem..To po pierwsze, po drugie nawet nie mam pojęcia kim ten Zac jest, znalazłam tylko na jego forum( i nie tylko jego) Twoje bluzgi i wyzwiska pod jego adresem. Wyzywasz goscia od pedałów(spałeś z nim, że wiesz o tym???) i debili, a potem wchodzisz na nasze forum i piszesz, że nie mamy prawa oceniać Heatha, chociaż ani jedno złe słowo na jego temat tu nie padło...Wyjasnij mi jedno...o co Ci tak naprawde chodzi???

użytkownik usunięty
blondanka

bezedury, nie pisałem nic o ocenianiu Heatha, ale jego związków,] oceniać Heatha jako aktora wręcz należy (w końcu to portal filmowy)

wyzywam Zaca że jest ciota i beztalencie.... bo jest

już kiedyś pisałem że mi się mylicie,

A czy to nie jest tak, że na danym forum możemy sobie rozmawiać o czym chcemy i jesli mamy takie wielkie pragnienie porozmawiania o kobietach życia Heatha Ledgera i jego związkach, to możemy sobie o tym dyskutować??? Dlaczego niby masz nam tego zabronić i wyzywać od idiotek??? Tego nie umiem zrozumieć...

użytkownik usunięty
blondanka

bo od tego są portale typu pudelek, plotka, obcasik, staniczek i inne tego typu popierniczone strony, tu się dyskutuje o filmach i wszystkim co jest z tym związane, a nie (za przeproszeniem) o dupie Heatha, jesli nie potraficie tego rozróżnić to współczuje, poza tym już pisałem że rozwodzenie się o czyichś związkach jest poniżej poziomu (rowu mariańskiego)

poniżej poziomu (rowu mariańskiego) są słowa, cytuję:" nie, nie lubimy go bo to picuś, beztalencie, narcystyczne homo niewiadomo, bez charyzmy, polotu i ogółem taki dandys z telenowel dla głupiutkich małolatek - wystarczy??? co ten Efron tak właściwie osiągnął co? wypickany laluś, bez talentu, charyzmy, charakteru, o wyglądzie zdziewiczałego pedała (jeśli tacy w ogóle istnieją:/), zagrał w jakimś serialiku dla młodych dziewczynek z syndromem niedopchnięcia HSA, NBA, czy HSM???? i dwóch czy trzech gównianych produkcjach,/ jak on kiedyś zagra u boku Pitta czy DiCaprio to ja przejdę na wiarę szinoistów:/ "...
Gdybyś zapomniał, to Twoje słowa ze słynnego już forum Z.E.
I tyle w tym temacie....

użytkownik usunięty
blondanka

jest ich więcej, różnych, różnistych, od koloru do wyboru, czemu wybrałaś akurat te?

podałam tylko przykład...ale masz racje, jest ich WIĘCEJ...

użytkownik usunięty
blondanka

jeśli tak koniecznie chcesz poczytać co piszę, to mały tips & tricks dla ciebie, wejdź na mój blog, kliknij aktywność a potem 'na forach', i proszę, będziesz miała przyjemną lekturę

To właśnie zrobiłam w zeszłą sobotę(no widzisz nie do końca jestem naiwną blondynką, jesli nią jestem, hehheh:)Nie wiem czy była to przyjemna lektura(czytałam ciekawsze rzeczy) aczkolwiek powiem Ci jedno, dziwnym jesteś człowiekiem, inteligencja miesza się u Ciebie z chamstwem(a szkoda)...

użytkownik usunięty
blondanka

zapomniałaś o poczuciu humoru;)

poczucie humoru??? specyficzne momentami:)

użytkownik usunięty
blondanka

aczkolwiek, ażeby, par excellence; jest go wiele..

użytkownik usunięty

a teraz ja poczytam twoje

użytkownik usunięty

hmmm, niedawno tu piszesz prawda???

niedawno, co nie znaczy, że od niedawna bywam na filmwebie...

Miłej lektury, aczkolwiek może powiać nudą, bo w przeciwieństwie do Ciebie udzielam się tylko na jednym forum, nikogo nie bluzgam, nie wyzywam(no chyba, że Ciebie:)), nie krytykuje z byle powodu, więc raczej nie polecam, bo zaczniesz ziewać po 5 minutach...

użytkownik usunięty
blondanka

no dobra, za ocenianie filmów zwracam Ci honor... (ukłon)

Nie jestem już idiotką???? Toż to najszczęśliwszy dzień mojego życia;)

użytkownik usunięty
blondanka

cieszmy się więc... :)

użytkownik usunięty

Yarek, to chyba normalne, że jak się jest użytkownikiem Filmwebu, rzeczą normalną (i właściwą) jest ocenianie filmów, prawda? Ty oceniasz, Blondanka ocenia, ja oceniam...Przynajmniej w tym się zgadzamy!

Droga moja Polalo,tak tylko na marginesie- wysłałam Ci własnie dłuuuuugiego maila:)pozdrowionka:)

użytkownik usunięty

źle mnie zrozumiałaś, nie za ocenianie jako fakt oceniania, ale za jakość oceniania filmów, blondanka ma gust, nawet bardzo dobry gust, a to się chwali :)

użytkownik usunięty

Nie, nie zrozumiałam Cię źle. Oczywiście, że blondanka ma bardzo dobry gust, w końcu pokrywają nam się oceny widzianych przez nas obie filmów :)!I nie mówię tego po to, żebyś przejrzał listę "moich" filmów, bo przez to możesz nie przebrnąć tak łatwo, ale po to, żeby podkreślić, że blondanka to mądra, pełna kultury i taktu dziewczynka, przy okazji z dobrym gustem filmowym, dlatego nie godzę się na to, żebyś nazywał ją idiotką. Ale to już macie za sobą, więc jak na razie wszystko gra!
pozdrawiam (może nawet kiedyś w przyszłości uda nam się pogadać "na poziomie")!

użytkownik usunięty

no ok, w takim razie mam pytanie, po co zakładasz taki temat?

użytkownik usunięty
blondanka

nic tylko bluzgi i wyzwiska, zabawna jestes

I kto to mówi??? Nie ośmieszaj się już więcej proszę...

użytkownik usunięty
blondanka

i kto to mówi???

Ja zapytałam pierwsza i jeśli dobrze się zorientowałeś, to było pytanie retoryczne:)

użytkownik usunięty
blondanka

a ja drugi i nic to nie zmienia

może dla Ciebie nic to nie zmienia.......

CHyba nikt nie zparzeczy że dwiema najważniejszymi kobietami
w życiu Heatha Ledgera bYła Matilda :)) i Michelle ,

Nie miał szansy , zobaczyc jak jego córeczka , coraz bardziej sie od niego upodabnia, ale mysle że czas który z nią spędził był jego czasem ....:) był szczęsliwy :)
jestem zdania ze w życiu cenny jest czas, i gdyby dostał go nieco więcej, moze z Michelle dziś byli by razem.

Ale dziś jest dzis, my jestemy , ci którzy odeszli,
chciałą bym zyc w przekonaniu że żyją wciąz,ale w innym lepszym miejscu.




A to takie o demnie :)

http://s4.tinypic.com/jzi7f8.jpg



użytkownik usunięty
nashla

Dzięki Ci Nashla za piękny kolaż i podtrzymywanie tematu, co więcej - wypowiadanie się na temat :)

Blondanko kochana, masz rację, należy ignorować typa. Pojawił się znikąd, narobił zamieszania farmazonami, które wygadywał i siłą rzeczy był w centrum zainteresowania, a to przecież nie jemu winniśmy poświęcić jakąkolwiek uwagę. Także, jeśli o mnie chodzi, będę totalnie zbywać prymitywnego Yarka, choćby napisał nie wiem co obraźliwego! Lepiej kontynuujmy wątki związane z Heathem!;)
:*

nashla

świetny ten kolaż :)

rozilla

Trochę na moment zejdę z głównego tematu.Chodzi o to,że trafiłam na jednej ze stron plotkarskich(którą odwiedzam od czasu do czasu)informację o ostatnim filmie Heath'a.
http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=11879

Nie mogę się doczekać wejścia tego filmu do kin.Na pewno go nie przegapię.Patrząc na fotografie,które zostały zamieszczone pod tekstem przeszły mnie dreszcze.To dziwne uczucia patrząc na Jego zdjęcia z filmu,którego nie dokończył ;'(

pancia8

Jeśli chodzi o związki Heatha, to możemy sobie je analizować na różne sposoby, ale prawda jest taka, że miłością jego życia były dwie kobiety- Michelle i Matylda. Przed chwilką wygrzebałam cytat z najnowszej książki o Heathie pt. “Heath, a Family’s Tale”, który najdokładniej odzwierciedla to wszystko, co chcielbyśmy powiedzieć w tym temacie.
Cytuje za autorką słowa Heatha: "Heath supposedly said, “The level of synchronicity in my life now, with me and Michelle and now Matilda, (has) meant it’s become everything to me — the most important thing I do… My child smiles up at me in the morning and that’s it — I feel connected to life; this is what it’s all about… There’s something very cosmic about the experience of parenthood… Suddenly you get the right perspective and priorities. It’s marvelous — and the most remarkable experience I’ve ever had.”


pancia8

Dokładnie, te foty mają coś takiego w sobie... Również się filmu nie mogę doczekać, jest to drugi film (pierwszym był Mroczny rycerz), na który czekam z ogromnym zapałem i niecierpliwością. Bez wątpienia obejrzenie go w kinie będzie dla mnie ogromnym przeżyciem...

MOje dziecko usmiecha się do mnie rano i to mi wystarczy....

Cyz cos wiecej trzeba dodawac ?

nashla

Spadłem z krzesła jak przeczytałem tytuł tego tematu ;o...

Wojt4s

polala:
"Filmweb jest jedynym portalem, na którym się spotkałam z tego typu niekonsekwencją. Krytykuje się tych, którzy nie potrafią się wysławiać i tych, którzy za dobrze się wypowiadają."

ale spójrz na kontrast. Osoba z takim wyrafinowaniem zastępuje zwykłe słowa tymi mało w potocznej mowie używanymi, a w następnym poście wyzywa od debilków i prostaczków. Już nawet nie jedzie po całości tylko te zdrobnienia co jest bardzo charakterystyczne dla tych, którzy gotowi są na długodystansową kłótnie.
Nie czepiam się ludzi posługujących się takim językiem ale kiedy to jest dla nich naturalne. Człowiek który wypisuje swoje zdanie na temat związku znając go jedynie ze zdjęć i artykułów (założycielko tematu, czy tak nie jest?!) i wyzywający innych, tak łatwo dając się sprowokować do kłótni i spędzający tyle czasu na bardzo słabym temacie używając takiego słownictwa to kontrast wszech czasów. To tak jakby Gosia Andrzejewicz śpiewała przed gromadą swoich fanów "July morning" albo "Stairway to heaven"

Kowalblebleble

Pojawiłeś się na tym forum, żeby podyskutować o Heathie Ledgerze czy też TYLKO po to, żeby zacząć dyskusję na temat nie związany z jego życiem i twórczością? Napisałyśmy wyraźnie, że kończymy dywagacje o tematach nie związanych z Heathem, więc pytanie: PO CO ZACZYNASZ OD POCZĄTKU temat, który już wałkowaliśmy??? Masz ochotę, podyskutuj z nami o Heathie, nie masz ochoty-DZIĘKUJEMY, do widzenia...

użytkownik usunięty
blondanka

bo może.

blondanaka jesteś blondynką? (wszystko jasne)

ha ha ha ...bardzo byś się zdziwił....:)))