powrót do forum osoby Heath Ledger 
nie moge pojąc po co mu były leki przeciwbólowe i na alergie.z tego co wiem ,raka nie miał kontuzji też... gdyby tyle leków w zasiegu reki nie miał nie skonczylo by sie to tak tragicznie...czyzby leki zastepowaly mu narkotyki? czesto tak jest w przypadku aktorów... rozumiem ze moze przyoadkowo przedawkowal...tak to jest jak sie łyka leki nasenne i odpływa a potem mozna nieświadomie robic wiele innych rzeczy ...w tym łykac reszte prochow... ale gdyby nie mial ich tylu rodzajii przy sobie...
Heath R.I.P
a tera zpytanie wie ktos dlaczego z Michelle Williams zerwali ze sobą? co bylo przyczyną?
O lekach na alergie nic nie wiem. Co do jego przedawkowania- myślę, że ciężko normalnemu człowiekowi ocenić to co się stało, jeżeli sam nigdy nie był w bardzo dużym dołku, zwanym depresją. Większości ludzi wydaje się, że ludzie tak mówią jak mają jakiś zły dzień za sobą, ale to poważna choroba, która nie leczona, właśnie tak się kończy;-(
ja moge pojac duzo,sama łykam tabsy na bezsennosc- ale w ciezkiej depresji to raczej nie był skoro gral w filmach ,na nogach sie trzymal,przynajmniej tak mi sie zdaje
ciezka depresja zzera cie powoli, niszczy towja psychike.Nie oznacz to,ze lezysz w lozku i placzesz. to sie dzieje w twojej glowie.
zastanwiam sie tez nad pewna rzecza- czytalam gdzies ze jakis facet mial go obudzic rano telfonem ale tego nie zrobil? czy ja zle zrozumialam...ciekawe z kim ostatni raz rozmawial heath...
http://www.imnotobsessed.com/2008/01/24/heath-ledger-requested-wake-up-call-day- after-death
