...książki S.Meyer "Zmierzch". Bardzo pasuje do niego ta postać :P Trzymam kciuki za Henry'ego :)
Szkoda że nie został Edwardem ;( uznali go ponoć za za starego ?!?!
byłby sto racy lepszy niż Pattison ;/
Ja rownież słyszałam, że niestety był "za stary", chociaż nadal uwazam, że byłby z niego najlepszy Edward :P
teraz jest za stary do roli edwrda gdyby tak kilka lat wcześniej byłoby idealnie
w ciekawostkach do "Zmierzchu" jest napisane:
Henry Cavill był początkowo brany pod uwagę do roli Edwarda przez Stephenie Meyer, ale w momencie rozpoczęcia zdjęć do filmu miał już 25 lat i nie wyglądał na 17-latka, którego miał grać. Zaproponowano mu więc role Carlisle'a Cullena, jednak odmówił z powodu zaangażowania w inny projekt pt. "The Tudors".
JAK ON MÓGŁ SIĘ NIE ZGODZIĆ?!
xD
Kurde, szkoda że nie zagrał Edwarda:) Byłby na pewno lepszy, przystojniejszy już jest i to o wiele:P
ciacho zajebiste,,,
A Pattison jakie s takie krzaczaste brwi ma,,, o wÅosach i zaroÅcie nie wspomne,,,
:):):):):):)
Też mi szkoda... Jak dla mnie, prawie cała obsada Zmierzchu jest raczej dobrana, OPRÓCZ Pattinsona bo on mi po prostu nie pasuje! A Cavill... mrau!
Zgadzam się - Henry Cavill (moim zdaniem) lepiej nadaje się do roli Edwarda niż Robert Pattinson. Niestety nie do nas należał wybór aktorów do poszczególnych ról...:-(
moim zdaniem robert dobrze odegral role edwarda i nie wyobrazam sobi nikogo innego w tej roli....a co do cavilla to on jest naprawde troche za stary...no ale ogolnie kazdy ma wlasne zdanie;p
Oglądając The Tudors bardzo go polubiłam i naprawdę bardzo się cieszę, że nie zagrał tego całego Edwarda w Zmierzchu, bo Zmierzch jest tragiczny, a Henry może zagrać w wielu lepszych filmach gdzie nie wstyd jest się podpisać pod scenariuszem. Wiem, że zostanę zaatakowana, ale ta szmira nie każdemu musi się podobać.
Fakt - film jest beznadziejny. A tak z czystej ciekawości... czytałaś książkę, czy poprostu jesteś do niej anty-nastawiona nie znając jej treści i stylu pisania Stephenie Meyer?
Jak to się mówi: o gustach się nie dyskutuje. Jak dla mnie cykl "Zmierzch" jest wspaniały i należy do moich ulubionych książek, zaraz obok "Harry'ego Potter'a":-)Cieszę się, że wyrażasz swą opinię na jakiejś podstawie, a nie tak jak niektórzy co to krytykują nie mając pojęcia o czym wogóle mowa.
coś mi się wydaje, że mamy bardzo podobne gusty:)
Też uwielbiam Zmierzch i Harry;ego :)
No, ale film mi się podobał, i tu się nie zgadzamy.
Jaka szkoda...
:)
pzdr.
nie dość, że mądry, to jeszcze ma jakieś trzy tony talentu za dużo na taką szmirę jak "zmierzch" :)
jest fantastyczny w tudorach. doskonale "wpasował się" w swoja rolę.
Stare już dzieje, doceniam Pattinsona, ale moje panie! Jak patrzę na Henia w Tudorach, to czasami żałuje, że jednak nie zagrał Edzia :) Te jego minki i maniery. Teraz jak się trochę ustatkował w sam raz nadawał by się do drama queen roli Edwarda :)
na pewno pasowałby bardziej niż rob <ble> patiszon ale za nic nie wyobrażam go sobie w roli Carlisla! Nie mam w sumie nic do tego Henry'ego Ale tego aktora od Carlisla (nie pamietam jak sie nazywał) wprost uwielbiam! Na serio super się wpasował w rolę. 'Patrząc na niego to tak jakbym patrzyła w słońce' - podobnie wyraziła się Bella w książce, ja się z nią zgadzam xP xP
A tu się zgadzam, Facinelli (czy jak tam poprawnie to jest) jest świetny w tej roli. Poza tym nieźle teraz gra w Nurse Jackie :)
zgadzam sie z Tobą, cieszę się że nie dostał roli w ZMIERZCHu. Jest idealny w THE TUDORS. Zmierzchem zepsuł by sobie tylko filmografie i był molestowany przez fanki. Poza tym marnował by się chłopak