Czy tylko mi się wydaje, czy Henry i Matt Bomer są do siebie uderzająco podobni?
Zgadzam się !!! Cavill to prawdziwy facet, jest niewyobrażalnie męski.... A Matt, jest takim słodziakiem, zwłaszcza przez te jego super oczy. Jednak ja wolę facetów, a nie chłopców, więc zdecydowanie Henry wiedzie prym w moich fantazjach :P hehe
ja nie widze zadnego podobienstwa. wlasnie widzialam 'Magic Mike' z Bomerem, a tydzien temu 'Czlowieka ze stali' z Cavillem. Wg mnie fajniejszy jest Cavill :) mam nadzieje, ze nie zostanie wybrany do tego gniota o Greyu (przeczytalam cala trylogie w oryginale, brrr, skad ja mialam na to moc...)
no cavill fajniejszy zdecydowanie. haha ja tez nie wiem skad wzielam moc na przeczytanie tego badziewia, ale zazwyczaj jak cos zaczynam to skoncze, tylko to mnie do tego zmusilo:p