http://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz/article-1360927/Supercouple-Hunky-new-Super man-actor-Henry-Cavill-jumping-girlfriend-Ellen-Whitaker.html
Yyyy.... tylko bez wulgaryzmów proszę :o)
myślę, że On bardzo dba o swoją prywatność i na 100% nie mówiłby ani nie pozwoliłby nikomu na ujawnianie jego życia w mediach. albo wyssane z palca, albo laska jest tępa na maxa...
Nic dodać nic ująć Mmajkoo. Mnie najbardziej śmieszy to , że ona nie miała pojęcia kim jest Henry. Słodko ujęła to jedna z fanek Cavilla: co ona w buszu mieszka , nie ma telewizora?
też nie miałam pojęcia baaaardzo długo kim jest Henry Cavill ;) uwierz, gdyby nie to, że mi się nudziło i nie miałam co robić to bym nigdy nie ogarneła Dynastii i nie wiedziała, że ktoś taki istnieje.
eej. są jakieś potwierdzenia tego "związku" ? bo ja nie ogarniam już nic ;D
No Ty jako fanka z innego kraju to zrozumiałe. Ale wyobraź sobie, że np. spotykasz hmm..... kogo by tu - Zakościelnego, Damięckiego albo nie wiem Szyca albo Mroczka Pomroczka w jakimś barze. Choćbyś nie oglądała seriali, filmów to zawsze gdzieś Ci ich facjata mignie na plakacie, w gazecie albo w reklamie :) to miałam na myśli. Henry wystąpił w kilku serialach brytyjskich, wziął udział w 3 kampaniach perfum Dunhill spoty były wszędzie, nawet w prasie kobiecej. 4 lata na Wyspach wałkowali Tudorów u nas ludzie kojarzą nawet Ciocię Stasię z Klanu :) :) :). Więc myślę,że Ellen ściemniała albo umyślnie żeby nie było że oto spotykają się dwie gwiazdy : kina i sportu albo z premedytacja - że to ona niby taka zalatana i nie ma czasu się zastanowić co to za koleś stawia jej drinka.
A co do potwierdzenia to Heniek milczy i już więcej żaden news się nie pojawił.
jest sportowcem, milionerem i pewnie nie ogląda telewizji (co w tym dziwnego??) Jest bardziej znana i szanowana w kraju niż on. normalna dziewczyna,trochę nie w moim typie, ale dziwię się, że ona go chce: jest wysportowana, bogatsza i lepiej wykształcona. A on jest aktorem seriali po technikum, który większość życia spędza pewnie u kosmetyczki, a nowy supermen to nie jest ambitne kino tylko czysta komercja wytargetowana w dzieciaków. PS: kim jest Zakościelny i "Mroczek Pomroczek"?
:) Oczywiście masz prawo do ironizowania . Po pierwsze nigdzie nie zrobiono rankingu dotyczącego tego które z tych dwojga jest sławniejsze ja na ten przykład kompletnie nie kojarzyłam tej pani aż do teraz. Ona milionerką ? Gdyby nie rodzina / bo ona nie para się jeździectwem jako pierwsza z klanu Whitakerów / mogłaby sobie jeździć na kucyku w obwoźnym cyrku. Bogatsza i lepiej wykształcona ? A biedni nie mają już prawa do uczuć ? Twoja wypowiedź zalatuje troszkę materializmem. Stowe School nie jest technikum to po pierwsze, po drugie rodzina Cavillów nie jest jakąś patologią bo każdy z synów otrzymał wykształcenie i nie stoczył się jeden nawet z tego co pamiętam jest zawodowym żołnierzem a tamtejsza armia to nie to co nasza.
Bardzo płytko oceniasz ludzi nie sprawdzając przedtem podstawowych faktów. Jeśli mężczyzna jest przystojny to od razu musi być gogusiem ? Porównaj wydepilowanego Ronaldo z Cavillem. Mnie też nie podnieca Superman ale należy uszanować decyzję danego aktora jeśli taką rolę przyjął. Skąd wiesz może za czteroletnią gażę z Tudorów i wszelakie tantiemy oraz pieniądze jakie Cavill otrzyma jeszcze za udział w 3 nadchodzących produkcjach będzie mógł kupić wszystkie chabety Whitakerów razem z zapasem podków na najbliższy rok ? Widziałeś/łaś jego rozliczenia podatkowe ? To młody chłopak ma dopiero 27 lat, całe życie przed nim . A Ty już go rozpracowałeś/łaś, niczym dyplomowany psycholog, wrzuciłeś/łaś do odpowiedniej szufladki.
Ps.
Gdybym była płytka to napisałabym, że Ellen nie posiadająca " nachalnej urody " udzieliła jednego nędznego wywiadu ośmieszając się tym samym bo główny zainteresowany nie obnosił się z tym związkiem. Może ona chce się podpiąć pod jego sławę? W końcu lata mijają i każda kariera sportowa kiedyś się skończy. Na dodatek cały czas siebie stawiała na miejscu " ja to " " j a tamto " i jeszcze raz " ja". Owszem wcale nie musiała oglądać telewizji. W Wielkiej Brytanii zdarzają się eventy gdzie można spotkać zarówno celebrytów jak i sportowców. Są także rubryki towarzyskie w dużych magazynach / nie mówię o pisemkach pokroju polskich dwutygodników / gdzie często można przeczytać kto gdzie i z kim " bywa ". Nie znam jej prywatnie dlatego nie będę oceniać dlaczego to zrobiła. Równie dobrze cały artykuł może być wymysłem nudzącego się dziennikarza. Małysza też nie znasz ?:) A wiesz, że ona także ma sponsorów? Aktorzy nie posiadają tego przywileju. Tak więc nie powinno się tutaj zestawiać tych dwóch branży na równi i licytować kto ile ma i czy ten drugi jest gorszy bo biedniejszy.
nie wiem skąd to sformułowanie, że udzieliła "nędznego wywiadu". mówisz mi o szufladkowaniu a sama stworzyłaś temat który próbował oczernić gwiazdę sportu. (ale do tej pory nie wiem do czego się tu można przyczepić). nie znam tego "aktora" dynastię Tudorów widziałem ale on nie przykuł mojej uwagi, podobnie jak ten fikcyjno-historyczny serial. Napisałaś: "Gdybym była płytka to napisałabym, że Ellen nie posiadająca " nachalnej urody " udzieliła jednego nędznego wywiadu ośmieszając się tym samym bo główny zainteresowany nie obnosił się z tym związkiem." a ja uważam że gdybyś była płytka napisałabyś: "Mnie najbardziej śmieszy to , że ona nie miała pojęcia kim jest Henry. Słodko ujęła to jedna z fanek Cavilla: co ona w buszu mieszka , nie ma telewizora?" o nie! przepraszam, naprawdę to napisałaś. kobieto piszesz brednie, a Stowe School jest to zespół szkół zawodowych i technicznych, pomyliłaś ze Stowe Collage. czy ten facet jest gogusiem- nie wiem sprawa sporna, może jego kosmetyczka powinna się wypowiedzieć, do mnie przemawia jego solarka i wydepilowane brwi. w ostatnim swoim zdaniu pokazujesz że jednak trochę zrozumiałaś nie powinno się traktować tych dwóch branży na równi i dziwi mnie dlaczego w ogóle ktoś chciałby się wiązać z aktorzyną. aktorów można policzyć na palcach jednej ręki, a ci którzy wywodzą się z bogatych rodzin i dzięki jakimś tam znajomościom znaleźli się w serialu, przywłaszczają sobie miano aktorów/artystów a tak być nie powinno. ze sportowcami jest łatwiej -żadne pieniądze ani znajomości nie wygrają za nich, a ocena ich sukcesów jest obiektywna, możliwa do zbadania przez np. pomiar czasu. A Cavil jest dopiero początkującym aktorzyną i artysty raczej z niego nie będzie.
Ps. nie wiem czemu uważasz, że Polski Żołnierz miałby być gorszy od angielskiego "Bardzo płytko oceniasz ludzi nie sprawdzając przedtem podstawowych faktów"
Polski żołnierz - nie miałam na myśli konkretnego "człowieka " ale warunki jakie mu się stwarza w wojsku. W zeszłym roku wiele gazet pisało o tym, że w naszych koszarach panuje nędza i bród, żołnierze się nie myją, mamy braki w sprzęcie. Gdyby było tak wspaniale to młodzi mężczyźni nie wykręcaliby się od służby chociażby tej podstawowej. Ja piszę brednie ? Skoro kogoś nie lubisz to po prostu omijasz wszelakie artykuły na temat takiej osoby i żyjesz swoim życiem. Wklej proszę zdjęcie Cavilla z wydepilowanymi brwiami i solarką :) :) bo jeszcze takiego nie widziałam. Być może się mylę bo Twój nick nie wskazuje na płeć ale chyba jesteś Mężczyzną i zachowujesz się tak jakbyś miał jakieś kompleksy na punkcie swojego wyglądu . Szukasz tutaj jakichś sprzymierzeńców? Szkoda czasu. Trafiłeś mniej więcej w sam środek żeńskich ochów i achów na jego temat. Ci co go nie lubią nie zaglądają tu po prostu. Nie musisz iść na Supermana, TVP na szczęście nie będzie Cię w najbliższym czasie nękać kontynuacją Dynastii Tudorów. To, że akurat masz w avatarze Tima Robbinsa / mogę się mylić ale chyba jest to kadr ze Skazanych na Shawshank / nie czyni z Ciebie krytyka filmowego . Daj żyć ludziom i niech im się podoba jaki chce " aktorzyna ". Mamy paść przed Tobą na kolana i przepraszać za nasz gust ? Albo to jakie filmy oglądamy w wolnym czasie ?
"A Cavill jest dopiero początkującym aktorzyną i artysty raczej z niego nie będzie. " To w końcu on dopiero zaczyna czy kończy ? :) bo nie wiem czy oprócz zmiany czasu na letni mieliśmy jeszcze jakieś zakrzywienie czasoprzestrzeni i coś przespałam. Czasem odnoszę wrażenie, że niektórym bywalcom tego portalu się chyba nudzi , nie wiem czy jedyny kontakt z drugim człowiekiem mają tylko w cyberprzestrzeni ?
A co do szkół - to jeśli tak Twoim zdaniem wyglądają technika - to można tylko pomarzyć. A na marginesie ciekawostki zamieszczane przez Filmweb nie zawsze są prawdziwe. Podejrzewam, że swoje wywody opierasz na powtarzającym się określeniu " szkoła okrętowa". Cavill uczęszczał na dramaturgię i języki. I to Ty się pomyliłeś bo Stowe College jest w Szkocji a Stowe School w Anglii / Buckingham /
Proszę oto ta szkoła cobyś już się tak nie gorączkował :
http://www.stowe.co.uk/
Nawiasem mówiąc nie sądzisz, że to brzydko oceniać kogoś na podstawie jego wykształcenia ?Najpierw zasoby portfela, potem wygląd a teraz to. H. Ford był stolarzem, Marg Helgenberger pracowała w rzeźni, T. Cruise był min. portierem. Na tym tle Henry Cavill nie wypada aż tak źle, lubi uczyć się języków, uwielbia historię starożytną , nie zażywa narkotyków, nie sika na oczach paparazzi - nawet jeśli do jakiejś sesji został ucharakteryzowany na metroseksualnego samca to i tak nic w porównaniu z malującym się Ronaldo. Bo tylko właśnie ten piłkarz kojarzy mi się z mega dbałością o wizerunek. Jeśli mu tak wygodnie - mnie na chleb nie daje.
Aha i proszę nie załączaj statystyk MON ukazujących jak to nam się dobrze wiedzie. Cieszę, się, że Polacy jadący np. do Iraku mają zaplecze. W końcu my jako obywatele chcielibyśmy spać spokojnie wiedząc, że na straży macierzy stoją profesjonalni żołnierze :)
a po czym mam oceniać człowieka którego nie znam osobiście, po tym co osiągnął. Ty oceniłaś jego dziewczynę po wyglądzie. W polskim technikum też możesz, a nawet masz obowiązek uczęszczać na te przedmioty-nazywają się język polski i wiedza o kulturze/społeczeństwie(czy jakoś podobnie). Stew School jest szkołą średnią kończąc ją w wieku 18 lat masz tytuł bodajże odpowiadający naszemu technikowi. Harrison Ford zajmuje się stolarstwem. co więcej być stolarzem niekomercyjnym to być artystą btw. skończył szkołę wyższą -tak na marginesie- tę samą co Karen Black. Helgenberger jest "aktorką" serialową więc mnie nie interesuje, a Cruise odniósł pierwszy większy sukces w wieku 21 lat -miał niezwykły talent, chociaż odnoszę wrażenie że skończył się mniej więcej w 2003 roku i jak teraz o tym pomyślałem to może właśnie brak należytego wykształcenia procentuje dochodami sekty do której wstąpił.
Ta dyskusja nie ma sensu, po prostu dziwi mnie, że ktokolwiek a zwłaszcza taki ktoś może mieć fanów. Fan to skrót od fanatyka- tylko przypominam. u Ciebie już przybiera postać maniakalno-obsesyjną jak widzę, nawet zaczynasz używać czasami liczby mnogiej. A tak poza tym to w wojsku już nie ma poboru.
nie chcę nikogo obrażać ani debatować z Tobą panie (?) pani (?) cahirxx, ale zastanawiaja mnie dwie rzeczy:
1. "[...] i dziwi mnie dlaczego w ogóle ktoś chciałby się wiązać z aktorzyną. aktorów można policzyć na palcach jednej ręki, a ci którzy wywodzą się z bogatych rodzin i dzięki jakimś tam znajomościom znaleźli się w serialu, przywłaszczają sobie miano aktorów/artystów" - to nie ważne czym się kto zajmuje. prawda? czy to "aktorzyna", wybitny fizyk, barman, sprzątacz, milioner lub bezrobotny- ważne jest to co dana osoba sobą reprezentuje, jaka jest prywatnie, jakie ma wartości, zainteresowania, charakter... nie znam ani tej dziewczyny, ani Cavill'a wiec sie nie bedę wypowiadać na temat ich charakterów. ale wydaje mi sie, że gdyby nie mieli fajnych osobowości to by się ze sobą nie spotykali. nie ważna jest sława, ani pieniądze gdy 2 ludzi się kocha, prawda?
2. "[...] a Cruise odniósł pierwszy większy sukces w wieku 21 lat -miał niezwykły talent, chociaż odnoszę wrażenie że skończył się mniej więcej w 2003 roku i jak teraz o tym pomyślałem to może właśnie brak należytego wykształcenia procentuje dochodami sekty do której wstąpił.'' - wydaję mi się, że wykształcenie to nie wszystko. w tym wypadku ważniejsze jest racjonalne rozumowanie i wychowanie jakie sie wyniosło z domu. może Tom Cruise się zagubił i nie miał wsparcie bliskich (przecież często to powoduje wstępowanie w kręgi sekt- brak bezpieczenstwa i zrozumienia). myślę, że gdyby miał nawet doktorat, a był samotny to i tak wplatałby się w to bagno. kiedys czytałam artykuł pewnej redaktorki, która zdecydowała się na eksperyment i weszła w kręgi sekty. jak sama pisała, trudno jej było po paru tygodniach odejść. Ci ludzie potrafią zrobić pranie mózgu w wybitny sposób...
wasza dyskusja myślę, że nie ma sensu. Ewcia78 będzie walczyć do konca świata o dobre imię Henia, a Ty cahirxxx będziesz brnąć w swoje... ;D dajcie na luz. tu nie chodzi o debate narodową tylko o najswieższe "plocie" ;)
p.s. wiadomo coś nowego? wiecie jestem trochę upośledzona jeśli chodzi o szukanie takich informacji w necie ;D
ps. 2. życzę miłego dnia wszystkim fanom i anty-fanom ;)
Liczby mnogiej używam ponieważ jestem jedną z grupy osób / mamy nawet swoje forum / które interesują się min serialem Dynastia Tudorów.
Mmajkoo masz :) rację.
A z newsów to wiem tylko to , że w San Francisco odbędzie się WonderCon z udziałem aktorów z "Immortals "
Myślałam, że nic się tutaj ciekawego nie dzieje, a tu taka dyskusja!!!! Oczywiście podpisuję się rękami i nogami pod tym co powiedziała Ewcia, m.in właśnie dlatego że należę do tej "fanatycznej" grupy osób z forum :D Nic dodać, nic ująć, uwielbiam go. I wcale nie jest facetem przesadnie dbającym o swój wygląd, Tak samo jak Ewcia uważam, że jest nim Ronaldo. Henry wygląda mi na typa, który 10-15 min.(góra) spędza rano w łazience.
eeeej. Dziewczynyyy? Wiecie coś nowego o "romansie"? Bo ja nic nie mogę znaleźć nowego. A trochę szukałam i jedynie wyskakuje mi ten wywiad z tą panienką od koni ;D
Nic nowego nie ma . Cisza :)
Ale za to jest plakat do " Immortals":
http://1.bp.blogspot.com/-zycsDSB5NmI/TZbzlucux6I/AAAAAAAABzA/kUUqCjo1w0c/s1600/ IMMORTALS%2Bpo%20ster%2B1.png
Na youtubie 2 nowe filmiki z WonderCon, w których Henry opowiada o Supermanie:
http://www.youtube.com/watch?v=2XxyeB9ybeU
http://www.youtube.com/watch?v=NhuF7WW-tGU
Nie bój nic. Kiedy tylko gasną światła ja pędzę do schowka na szczotki , zrzucam podomkę, poprawiam wrzynający się w.... :) strój Wonderwoman zapinany na rzepy i hooooooooop w cyberprzestrzeń :)
Przepraszam, że wtrącę się do dyskusji, ale niesamowicie mnie zaintrygowała. Sama jestem fanką "The Tudors" i uwielbiam Henry'ego, ale myślę, że cahirxxx miał/miała troszkę racji. Nawet jeśli Henry jest w związku z Ellen Whitaker to ma do tego pełne prawo, nawet jeśli czyimś zdaniem nie jest ona skończoną pięknością to jeśli rzeczywiście są razem to musiała Henry'ego czymś ująć. Ludzi nie powinno oceniać się nawzajem po wyglądzie, bo na świecie nie mamy tylko pięknych ludzi, a każdy ma prawo do szczęścia i miłości. Jeśli Henry jest z nią szczęśliwy to to powinno być dla fana najważniejsze :]
I ja mu życzę dużo szczęścia :)
Pozdrawiam Was serdecznie :) i razem z Wami czekam niecierpliwie na kolejne zawodowe dokonania Henry'ego :)
nie pomyślałam o antenach :( przepraszam
Canis_Luna: My po prostu nie wierzymy w to i tyle. Wiesz nie każda dziewczyna znanego faceta biegnie do szmatławca i opowiada o jego życiu prywatnym. to trochę dziwne, prawda? ;)
Jasne, masz rację :) to rzeczywiście żałosne granie na popularności, ale napisałam "nawet jeśli" więc moja wypowiedź była czysto hipotetyczna ;)