Hugh Jackman byłby dobrym aktorem do roli Rolanda z 'Mrocznej Wieży' S. Kinga
zgadzam się;) nie potrafiłam sobie wyobrazić Rolanda innego niż Hugh, bo jakoś tak idealnie mi pasował (pewnie przez jego role w różnych filmach) - taki jednocześnie trochę niedostępny romantyk - buntownik - idealista - ostatni rewolwerowiec (w znaczeniu King'owskim, a nie zwykłym pif-paf niech żyje Dziki Zachód) z wątpliwie radosną przeszłością. jak dla mnie jeszcze do ekranizacji pasowałby Dominic Monaghan jako Eddie Dean;)