niech mi to ktoś wyjaśni, zasługuje bardziej na 1 miejsce niż Mijazaki.
mnie to gówno obchodzi i tak dałem mu 1/10
Obaj nie zasługują na nawet TOP10. To miejsce dla Felliniego, Hitchcocka, Antonioniego, Bunuela, Chaplina, Capry, Vischontiego, Herzoga itp.
Według mnie to Kurosawa, ewentualnie Hitchcock, najbardziej zasługuje na pierwsze miejsce, ale Miyazaki i Takahata od biedy też mogą być. Ode mnie cała czwórka ma po dziesiątce.