Wydaje się być mega-pozytywnym gościem, choć wiem, że prywatnie miał swoje jazdy.
Pamiętam wywiad u Kuby Wojewódzkiego (niestety nie pamiętam z kim),gdzie osoba zaproszona mówiła iż zna go i powiedziała,że jest to równy gość. Później zaczęłam czytać z nim wywiady i sama wywnioskowałam,że jest mega-pozytywnym facetem i dużym poczuciem humoru i wielkim dystansem do samego siebie.
taaaaak. mam nadzieje, ze mi tez kiedys sie to uda. pojdziemy na piwo i jack poopowiada mi wszystkie swoje jazdy z lat 70. hahaha. z reszta nawet teraz moge czytac wywiady z Nicholsonem godzinami.
Gadałem z nim na Skype!!! Podobno kiedyś był sąsiadem mojego wujka z Ameryki, a teraz się tylko czasem widują. Zadzwoniłem na Skype do tego wujka i on wtedy u niego był!!! Niestety z angola jestem słaby i wujek tłumaczył, ale zawsze coś!!! Powiedziałem, że świetnie zagrał Jokera i że ogólnie jest genialnym aktorem!!!
Taa, pewnie Łoren Biti. A ten tam, jak mu tam... a2 + b2 przywoził im bladzie taryfą. Nicholson i wujo Clyde ponoć to lubią!
Nie jest nikim znanym, jest zwykłym Polakiem mieszkającym w Ameryce. Na imię Kazik Syska, ale nie wiem na jakiej ulicy. Jak się dowiem to napiszę.