Zobaczyłem ja 1 raz w Dark City 10 lat temu i powaliła mnie jej wytrawnośc. najlepsza aktorka - bez dwóch zdań. jest bezbłędna pod każdym względem
Co do "Dark City"... Czy ktoś poza mną zauważył podobieństwo końcowej sceny na pomoście kiedy Jen stoi w czerwonej sukience do "Requiem"? ;)
Tak poza tym to moim zdaniem jest śliczą i utalentowaną aktorką. Pamiętam ją jeszcze z "Labiryntu", który oglądałam na video jeszcze w czasach wczesno szczenięcych;), ale pokochałam ją dopiero po "Requiem".
Aha, no i była jedynym powodem, dla którego zdecydowałam się obejrzeć amerykańskie "Dark Water", inaczej nikt by mnie nie zmusił, mam alergię na profanację dobrego kina azjatyckiego.