powrót do forum osoby Jennifer Connelly 
Jest go o połowie mniej niż kiedyś.Widać,że schudła ale aż tak....?
Ostanio widziałem jej zdjęcia z końca tamtego roku.Wygląda bardzo nieciekawie,co ona z siebie zrobiła a taka piękna kobieta...
kiedys byla nielza pyzą - to fakt. zauwaz tendencje u kobiet po 30stce - zaczynaja sie odchudzac myslac, iz to przywroci im mlodosc. tym samym wiotczeja i wysychaja. Pyzy gorą!
Ah szkoda bo kiedyś była naprawdę laską. Myślę że gdyby nie straciła tylu kg to nadal była by fajną babką jeszcze przez wiele lat..
Jeszcze w reqiem i pięknym umyśle wyglądała ok,później było coraz gorzej .Twarz nadal piękna.Jako całość dla mnie w nieugiętych i abbottach wyglądała idealnie.
w dark city byla swietna. a najbardziej smakowita byla w http://www.filmweb.pl/film/Szansa+dla+karierowicza-1991-30685 ;]
oczywiscie poza tym wszystkim to najbardziej utalentowana aktorka US&A imo.
Hot spot i szansa była jeszcze młoda i smakowita to fakt Co do aktorstwa to nie dyskutujemy bo jest świetna.Wpisz sobie w googlach Jennifer Connelly skinns i daj na grafikę,jest tam kilka dosyć szokujących jak dla mnie zdjęć(jak biega)Tak na marginesie, właśnie leci Hulk na tvn7
rzeczywiscie anoreksja na tych biegowych fotkach
gdzie stara dobra Jennie?: http://feedlol.com/jennifer-connelly-19-photos/
Z tego co piszesz, widać, że jesteś wielbicielem talentu i urody (tej wcześniejszej) Jennifer. Dziwi mnie jednak nazywanie jej "pyzą" - to dość obraźliwe, a ona była przecież nieziemsko piękna - szczególnie w czasach "Nieugiętych" - jak pisze Bokciu, była idealna - doskonałe ciało, biust, twarz :)
Przez barbarzyńską "modę" na anoreksję niewiele z tego zostało...
A co się miało stać? Zawsze miała normalny i w przeciwieństwie do innych aktorzynek (szmat mówiąc tak nawiasem) nigdy nie wyskakiwała z bielizny.
że tu? http://2.bp.blogspot.com/-cdUHQnFv6bE/UXl-78egVpI/AAAAAAAALZU/Wj667D448j8/s1600/ Jennifer%2BConnelly%2B%2B%252827%2529.jpg
i tu: http://www.famousanduncensored.com/nitrovideo.com/galleries2/6095-jennifer-conne lly-nude-sexy-scene-the-hot-spot/6095-jennifer-connelly-nude-sexy-scene-the-hot- spot.jpg
?
A to był jakiś film? Trudno jest mi się pogodzić faktem, że aktorką która podstawowym alter ego jest szacunek do własnej siebie, intelekt i wykształcenie tak się obnaża, dając się gwałcić wzrokiem milionom wykolejonym seksualnie dewianom niespełnionym w życiu seksualnym. Poza tym jak później po takich zdjęciach pokazać się na jakiejś gali nap. Oscarowe etc.
W 90% jest to montaż. Ja też widziałem fotografię na czerwonym dywanie, w trakcie gali Oscarowej Scarlett Johansson topless. Inny przykład Kasia Cichopek. To wszystko obrzydliwe fotomontaże.
co Ty moowisz http://www.metacafe.com/watch/183178/jennifer_connely_skinny_dipping/
jakie fotomontaze? zreszta nie ma w tym nic zlego, ze aktorka pokazuje cos wiecej jesli scena czy film tego wymaga.
Po pierwsze link mi nie wchodzi. Po drugie to była gala Oscarowa więc Scarlett Johanson nie mogła w takiej uroczystości pokazać się toples. Ona nigdy nie pokazywała się toplesss. To jest fotomontaż.
Tak ale Scarlett Johanson to był 100% fotomontaż i badziewny do tego. Podobnie robi się takie rzeczy innym znanym postaciom jak np. Kasia Cichopek.
To nie jest fotomontaż ,widocznie nie widzialeś tych filmów.Pierwsze zdjecie to Abbottowie prawdziwi a drugie to Życie na gorąco.
Proponuje zobaczyć Nieugiętych tam dopiero wyskakuje z ubrań :)
Cenię "córki ognia" prawdziwe kobiety które mają do siebie szacunek. Morfologia kobiety jest mi znana. Nie widzę potrzeby dokonywać kolejnej fotografii nagich ubrań czy innych organów płciowych kobiety. Bardziej cenię aktorkę nie za to jak gra, bo to może być szmata, ale to jak się ceni. Nie wiem co chcą osiągnąć te panie obnażając się, ale u mnie ich akcje lecą w dół o 75%. Jestem zniesmaczony.
Sorry, gościu, ale jednak to ty właśnie sprawiasz wrażenie, że jesteś "wykolejonym seksualnie dewiantem, niespełnionym w życiu seksualnym".
Po pierwsze nie gościu smarkaczu. Z takim językiem to udaj się do meliny, a wódę z żulami. To jest ogólnodostępne i ogólnopolskie forum do którego dostęp mają wszyscy. Normy dobrego wychowania i zasady netykiety obowiązują.
Widzę, że twój prymitywizm który nabyłeś w domu plus wrodzony deficyt intelektualny sprawiają , że wypisujesz takie brednie i odpisujesz adwersarzowi na treść której wcale nie zrozumiałeś. A wracając do meritum, to skoro napisałeś cytuję: "jesteś "wykolejonym seksualnie dewiantem, niespełnionym w życiu seksualnym". - Ale jak czytam te twoje wypociny bez jakiegokolwiek argumentu dochodzę do wniosku że sam jesteś "wykolejonym seksualnie dewiantem, niespełnionym w życiu seksualnym". - a zapewne nastolatkiem wieku dojrzewania, więc przygotowuj się do egzaminu gimnazjalnego. Mój post miał charakter poetycki i metaforyczny, ale ty nie masz na tyle szarych komórek, aby go zrozumieć, tak więc CIAO trollu i bez odbioru. I nie pisz już więcej do mnie, bo i tak ci nie odpiszę.
Biedny, mały, pryszczaty trollu, koniecznie zmień dealera - wciąganie tego szajsu, który on ci sprzedaje, przeżre wszystkie 3 szare komórki, które ci jeszcze zostały, gdyż twój poziom inteligencji lokuje się w okolicach paleozoicznego trylobitu.
Swoim wpisem, starasz się chyba udowodnić wszystkim, że się z własnym organem na główki pozamieniałeś.
Mam głęboko w dupie, siuśku, czy mi odpiszesz, zwłaszcza, że srałeś w pieluchy, gdy ja miałem już bardzo udane życie seksualne. "Z takim językiem to udaj się do meliny, a wódę z żulami" - skończony debilu - użyłem wyłącznie twojego języka (ale chyba nie rozumiesz, co to jest cytat, zdewociały zboczeńcze). "Mój post miał charakter poetycki" - jeśli te żenujące, pełne obleśnej bigoterii wypociny nazywasz czymś metaforycznym, to jesteś znacznie głupszy, niż myślisz, tumanie.
"Normy dobrego wychowania i zasady netykiety obowiązują" - to pisze cham i burak, który nazywa szmatami aktorki pokazujące swoje wdzięki. Jesteś imbecylem i wykolejeńcem.
Oh inwektywy ad personam jako jedyny sposób na znieważenie adwersarza bez podania jakiegokolwiek rzeczowego i merytorycznego argumentu. Tymi oto słowami poległeś w tym erystycznym pojedynku. Nazywanie adwersarza trollem tylko dlatego, że posiada odmienne zdanie od twojego stanowi wyznacznik deficytu intelektualnego i samo przez się staje się symptomem trollingu.
Jesteś małym niewyżytym seksualnie zboczeńcem, który nigdy nie miał, nie ma i nigdy mieć nie będzie prawdziwej kobiety. Twoje życie seksualne ogranicza się do animozji z własną ręką oglądając bądź to zdjęcia pornograficzne, bądź to filmiki erotyczne. Ile smarku masz lat bo po twoich konstrukcjach gramatycznych czy budowach zdań wnioskuję, że 14. Skoro takim gówniarzem jesteś wcale mnie nie dziwi, że jeszcze masz te fantazje erotyczne Ty maluśki zboczeńcu. A jeszcze jedna sugestia. Jak chcesz coś napisać na publicznym ogólnopolskim audytorium, napisz to na kartce papieru, dziesięć razy przeczytaj, a na końcu spal.
Podobno miałeś, siuśku, nie odpisywać.
Powtarzasz, idioto, w kółko te same brednie, choć z twoich wypocin wynika wprost, że jesteś niebezpiecznym dewiantem. Gówno wiesz, niedorozwinięty umysłowo zwyrodnialcze, o moim życiu seksualnym, a animozje z własną ręką miewają do końca życia właśnie tacy zboczeńcy, jak ty.
Konstrukcja gramatyczno-logiczna twoich wypocin: "Po drugie to była gala Oscarowa więc Scarlett Johanson nie mogła w takiej uroczystości pokazać się toples." wskazuje na 7, może 8 lat.
Po co mi zboczeńcu opowiadasz o swoich fantazjach erotycznych i animozjach z ręką i świerszczykami? Idź do seksuologa leczyć się ze swojej dewiacji seksualnej zboczeńcu.
Nudzisz mnie, gówniarzu. Kreujesz się na wielkiego, elokwentnego cwaniaczka, a w rzeczywistości jesteś malutkim zerem.
Co z tego, że opanowałeś trudną sztukę składania literek w wyrazy, ba, potrafisz nawet wyszukać i użyć kilku trudnych (dla ciebie) słów, ale już czytanie ze zrozumieniem znacznie przekracza twoje możliwości umysłowe (nie napiszę "intelektualne", bo zastosowanie słowa "intelekt" w zdaniu o tobie brzmiałoby zbyt groteskowo).
Jeśli w prostym, jak budowa cepa zdaniu, jest napisane, że w czasach, gdy ty rżnąłeś jeszcze w pampersy, ja miałem już sporo udanych kontaktów seksualnych z kobietami (bardzo z tego zresztą zadowolonymi), to nawet taki prosty cep, jak ty, powinien to zrozumieć. Miałem już tutaj (na fw) styczność z bucami tak tępymi, że nawet ty jesteś w porównaniu z nimi geniuszem, ale każdy z nich w krótkim czasie orientował się, że ma do czynienia z osobą dwu-trzykrotnie starszą.
Rozumiem, że się wściekasz - w końcu to ja cię pierwszy zaatakowałem, ale po pierwsze, użyłem wyłącznie twoich słów (cytat - za trudny wyraz?), a po drugie facet, który pisze: "Bardziej cenię aktorkę nie za to jak gra, bo to może być szmata, ale to jak się ceni. Nie wiem co chcą osiągnąć te panie obnażając się" ma jakieś odchylenia - jeśli nie na tle seksualnym, to religijnym - dlatego uznałem, że jesteś dewiantem.
Zapewne tego nie wiesz (bo niby skąd?), ale KAŻDY zdrowy, normalny, spełniony seksualnie mężczyzna lubi podziwiać piękno kobiecego ciała, które niekoniecznie należy do jego partnerki.
Dorośniesz - może zrozumiesz :)
Mam 46 lat nie jestem gówniarzem. Dlaczego mi ubliżasz. Jesteś osoba impertynencką i oportunistyczna. Bluzgasz adwersarzy, nie potrafisz utrzymać odpowiedniego poziomu merytorycznego w dyskursie, obrzucasz swoich adwersarzy inwektywami ad personam cytuję: "idioto, debilu, gówniarz, sieśku etc". Poległeś ze mną w tym erystycznym pojedynku. Bez poważania. Nie zamierzam dyskutować z takimi jak ty. Zastanów się nad tym co do mnie napisałeś i uzasadnij dlaczego. ZRESZTĄ BEZ ODBIORU, BO ROZMOWA TA NIE MA ŻADNEGO SENSU.
cytuję: "KAŻDY zdrowy, normalny, spełniony seksualnie mężczyzna lubi podziwiać piękno kobiecego ciała, które niekoniecznie należy do jego partnerki."
Jennifer Connelly jest piękna, ale to nie oznacza, że musi się obnażać. Wartości które sobą prezentuje tkwią w jej wnętrzu, a nie w "powłoce".
Ponieważ ja tę "dyskusję" zacząłem - ja ją zakończę.
I uzasadnię, dlaczego potoczyła się tak, a nie inaczej.
Przypominam kolejny raz - użyłeś sformułowania "wykolejonym seksualnie dewiantom niespełnionym w życiu seksualnym" w odniesieniu do ludzi lubiących podziwiać piękno kobiecego ciała, więc i wobec mnie. W rewanżu użyłem dokładnie tych samych słów wobec ciebie, po czym to właśnie ja przeczytałem adresowane do mnie: "smarkaczu, udaj się do meliny, na wódę z żulami, twój prymitywizm, który nabyłeś w domu, trollu, smarku, gówniarzem jesteś, zboczeńcu". Naturalną tego konsekwencją było zaostrzenie inwektyw z mojej strony. Konstrukcje gramatyczne moich zdań, nie są w najmniejszym stopniu gorsze, niż twoich, więc na pewno nie poległem w tym "erystycznym pojedynku", a w najgorszym wypadku zremisowałem. Poza tym, jeśli ktoś młodszy (choćby nawet jedynie o 2 lata) nazywa mnie, mającego za sobą i przed sobą wiele ciekawych związków z równie ciekawymi kobietami, gówniarzem, "który nigdy nie miał, nie ma i nigdy mieć nie będzie prawdziwej kobiety", może liczyć się z wywołaniem we mnie silnego gniewu (a wciąż jestem gniewny, choć już niemłody).
Żegnam (bez bluzgów)
NOWY TESTAMENT
Ewangelia wg św. Mateusza
KAZANIE NA GÓRZE
Rozdział 5
Szóste przykazanie
27 Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż!10 28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. 29 11 Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. 30 I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.
31 Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy12. 32 A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa13.
TO JEST NAUCZANIE JEZUSA CHRYSTUSA. STOP RELATYWIZMOWI MORALNEMU!!!
Zaraz się dowiem, że JEZUS CHRYSTUS kazał ci obrażać moją matkę?
Wiedziałem, że jesteś niebezpieczny.
Fajna, ale wniosła pewien drobny pozytyw - gdy odwiedzałem profil Pana Fanatyka, zauważyłem, że sporo czasu i energii poświęcił tematowi "zrzynek" między "Mrocznym Miastem" (1998), a "Matrixem" (1999) uważanym przeze mnie za arcydzieło - naturalną tego konsekwencją było zdobycie owego "Dark City", które z ciekawością obejrzę.
A on niech sobie do woli odrzuca od siebie oczy, prawe ręce i inne zbędne części, choć prywatnie uważam, że należałoby go izolować.
Ucięli powiadasz,tak brutalnie? Ciekawe kto to zrobił i czy za jej zgodą.Miejmy nadzieję ,że nie było to bardzo bolesne.
Ucięli powiadasz,tak brutalnie? Ciekawe kto to zrobił i czy za jej zgodą.Miejmy nadzieję ,że nie było to bardzo bolesne.
Bzdura - jak już, to "operacji" makabrycznej, lecz niechirurgicznej utraty ciała (w każdym miejscu, więc i w tym). Operować taki cudny biust (jakim był lata temu) byłoby zbrodnią.
Panowie. Gdy chudniemy, biust się zmniejsza. Czasami o kilka rozmiarów. Moja siostra schudła 20 kilo i z rozmiaru 75I przeszła na 65G. To zupełnie normalne. Popatrzcie na modelki z wybiegów - nie maja prawie wcale piersi. Jeżeli Jen odzyska dawną wagę, biust też wróci do dawnego rozmiaru. Moze mieć jedynie inny kształt, ale naturalne piersi, nie z silikonu, zawsze są nieco wiszące, jezeli mają rozmiar większy od miseczki D. Jedynie panie z Playboya mają sterczące balony, ponieważ to plastik :)
A operowanie każdego biustu, gdy nie jest to ratowanie zdrowia, to niepotrzebne ryzyko oraz lekkomyslnosć (kazda operacja jest ryzykiem dla zdrowia i życia, kazda moze zakończyć się np zakazeniem. Zwiększanie podnosi ryzyko raka i chorób, które prowadzą do usunięcia całej piersi (implanty pękają, bywają toksyczne). Zmniejszanie z kolei nie pozwala na karmienie piersią oraz często kończy się utratą czucia. Także dajmy sobie spokój z operacjami i skupmy się na ćwiczeniach mięśni klatki piersiowej oraz odpowiednim biustonoszu. :) Kobiety często nie mają pojęcia, jak wielką krzywdę robią sobie noszeniem złego stanika.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
