12 miejsce? W ilu filmach zagrała i jakie role niby że zasłużyła na tak wysokie miejsce? Sobie chyba jaja robicie. Praktycznie każda z aktorek w dalszej części rankingu zmiata ją pod względem aktorskim. Dostała Oscara i została zauważona? Przed nominacjami mało kto o niej słyszał.
hahaha wiedziałam, że taki temat się pojawi jak tylko zobaczyłam jej awans w rankingu, ahh i po co te spiny.
Nie spinaj się tak. Przecież to jest ranking popularności, a nie oceny gry aktorskiej. Aktorka jest na topie stąd jej wysokie miejsce, a pewnie w niedługim czasie jeszcze podskoczy. Przed nominacjami za Do szpiku kości może mało kto o niej słyszał, ale po Igrzyskach to jedna z najpopularniejszych aktorek.
Popularna bo zagrała w ostatnim czasie w paru filmach? Ludzie to wtedy Szyc powinien być na pierwszym miejscu aktorów bo jest chyba tak popularny że go do każdego filmu dają. Jennifer jak dla mnie za mało pokazała. Widziałem z nią wywiady, jest całkiem spoko, ale to nie czynni z niej dobrej aktorki. Rozumiem za jakieś 10-15 filmów z których wyciśnie maksa dać jak tak wysoką lokatę, ale za te które są teraz na jej koncie nie dałbym nawet 50 miejsca, nawet w rankingu popularności.
Każdy ocenia według własnego uznania i tego nie zmienisz :D Są różne gusta :P Ciekawie zagrała w Igrzyskach i PPM co dało jej Oscara.... pokazała się ....zdobyła uznanie i musiała skoczyć w rankingu :P Ale tak jak napisała Anaissa po dalszych projektach wejdzie bez problemu do pierwszej 10:P
Której części "to jest ranking popularności" nie zrozumiałeś? Jasne jest, że gdyby ludzie tutaj oceniali grę aktorską, to miałaby problemy z wejściem do pierwszej 50, o ile nie 100. Ale tak nie jest i nie ma co się z tego powodu spinać. Jest teraz bardzo popularna, temu zaprzeczyć nie możesz, więc wyluzuj.
Ranking nawet popularności nie powinien dać jej tak wysokiego miejsca. Weźmy Monicę Bellucii czy Angelinę Jolie. Raczej o nich mimo wszystko było więcej słychać, czyli popularność u nich była większa. Bez Oscarów raczej byłaby nikim. Z parę miesięcy temu by się ktoś zapytał na ulicy czy zna Jennifer to raczej by powiedział że nie. A taką Angelinę,Monicę,Jodie Foster,Keirę czy nawet Sigourney Weaver zna bardzo dużo osób. Polecam poczytać na blogu Pół filmem Pół jajem jak podsumowali te wszystkie rankingi.
Wychwalać mogą, ale jakby spojrzeli na ranking to by wyśmiali. Dwayne pisał że ludzie nie oceniają tu aktorstwa, i miejsce Toma Cruisa jest jego faworytem.
Obecnie jest jedną z najpopularniejszych aktorek na świecie. Taki jest fakt, nic ani nikt tego nie zmieni.
Chciałbym dodać od siebie tylko tyle że jest ona świetną osobą i po prostu chce się ją oglądać.
Poza grą w filmach super prezentuje się gdziekolwiek się pojawi, a to czyni ją lubianą celebrytką.
Osobiście już czekam na kolejny film z Jen w roli głównej.
Nawet nie uważam tego za ranking popularności w dosłownym znaczeniu, bo jeszcze taka popularna nie jest.
Ludzie ją po prostu lubią.
Za co ona jest tak wysoko w rankingu? Za rolę w Igrzyskach Śmierci? Igrzyska się skończą i ona również pójdzie do dołu. Nie hejtuję ani nic, ale po prostu uważam, że nie zasługuje na te miejsce, które zajmuje. Jest wiele lepszych aktorek od niej, a znajdują się niestety za nią. Dla mnie ten ranking ostatnio stał się oznaką popularności, a nie umiejętności, bo coraz częściej można zauważyć, że ci którzy zagrali po prostu w jakimś wypromowanym filmie czy serialu znajdują się wysoko w rankingu.
Myślę, że tak znaczący awans zyskała po zdobyciu oskara za "Poradnik pozytywnego myślenia". Założę się, że każdy kto zdobyłby oskara, zanotowałby awans w tym rankingu.
W tym roku każdy z czwórki laureatów w kategorii aktorskiej poszedł w górę w rankingu po zdobyciu Oscara :)
A ja mam pytanie za co ocena 10? Czy naprawdę uważasz, że taka dziewczyna zasługuje na miano rewelacyjnej aktorki? :)
dokładnie za co ocena 1, rozumiem, że może ci się nie podobać, ale raczej na 1 nie zasługuje. No chyba, że chodzi ci tylko o to by obniżyć średnią. Jednak hejtujesz.
Ocena 1 za to jak widziałam kawałek Igrzysk Śmierci i po prostu wyłączyłam ten film, jak zobaczyłam jak ta aktorka gra :) Poradnika nie widziałam, nie miałam zamiaru po tym, jak zobaczyłam ją w Igrzyskach, ktore nie umywają się co do książki. :) Rzadko kiedy wystawiam komuś 1. Chyba są tylko 3-4 takie osoby :)
no ale wystawianie oceny na podstawie jedynie kawałka(nawet nie całego)jednego filmu jest trochę nie w porządku moim skromnym zdaniem :).
Zgadzam się z tobą całkowicie i gdybym nie była taka miła, jak jestem zapewne byłabym jej najbardziej zagorzałym hejterem!; ) To kompletne beztalencie jest, brzydkie w dodatku i niezbyt inteligentne.
Uwierz, to nie zazdrość, a czysta krytyka. I nie sądzę, abym moim komentarzem zrobiła jej krzywdę, jeśli pracuje się w takim biznesie to trzeba liczyć się z różnymi poglądami na swój temat. Może trochę niemiły był mój komentarz, ale jestem do niej uprzedzona po jej rolach w "igrzyskach..." i "Poradniku...". Jeśli chodzi o wygląd to nie mam czego zazdrościć, ale to, że była na planie chociażby z Robertem De Niro... To już inna sprawa :).
Taka pyza jakich wiele. Aktorsko widziałem za dużo ról by być pod wrażeniem. Może w swoim pokoleniu, ale w porównaniu do całości ról jakie się pojawiła( a było też sporo podobnych do tej z poradnika) to wypada ona słabo.
Tylko śmiać się idzie że uważają ją za najseksowniejszą dziewczynę na planecie.
Skoro czytałaś książkę, powinnaś wiedzieć, że Katniss przez większość czasu obserwowała wszystko dookoła siebie z kamiennym wyrazem twarzy lub sztucznym uśmiechem na ustach. Dużo złego można powiedzieć o adaptacji filmowej Igrzysk Śmierci, ale akurat Jennifer stała się Katniss i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny mógł zagrać młodą Everdeen.
Nie widziałaś Poradnika? Wg mnie zestawienie tych dwóch filmów obok siebie właśnie pokazuje, co Lawrence potrafi. W Igrzyskach to kamienna twarz w Poradniku nieprzeciętna, wg mnie, mimika twarzy.
Poza tym 1? Serio? To nawet nie wygląda poważnie. Już jakbyś dała 4? 5? To może miałoby to jakiś sens, ale 1?
zauważylam już to bardzo dawno temu po tym jak głowni bohaterowie z Pamiętników Wampirów zaliczyli ogromny skok w rankingu :)
Uważasz więc, że jest totalnie beznadziejna i stąd twoja jedynka dla niej? Jesteś niewidoma?
A jeśli nie jesteś, to może być tylko jeden powód twojej oceny - chcesz zaniżyć ocenę ogólną. A to jest zwykła małostkowa podłość.
Uprzedzając ewentualną złośliwość: dziesiątkę dałem jej, bo jest najlepszą aktorką młodego pokolenia i jak nikt inny na nią zasługuje.
Mylisz się. Poradnik pozytywnego myślenia, Igrzyska Śmierci, X-men, Do szpiku kości, Dom na końcu ulicy, Like Crazy.. To już dość by sobie wyrobić opinie. Jak na razie klasa średnia. 10 można dać tylko jak się ją bardzo lubi.
A nie akurat o Tobie tego nie pisałem. Nie każdy musi ją lubić. Moim zdaniem np. na tego oscara soboe zasłużyła. :) Oglądałem z nią wszystkie te filmy które wymieniłeś. Ale chyba nie powiesz że w ogóle nie umie grać ? :) Na pewno gra lepiej od Kristen Stweard....
No lepiej na pewno. Ale z młodych aktorek/ aktorów stawiam na :jack gleeson,Dakota Fanning, po części Ellen Page,Amanda Seyfried się jeszcze łapie,Emma Watson. Uważam że Jennifer ma talent, potrafi grać co widać po Do szpiku kości, ale do najwyższej ligi bym jej nie wciskał jeszcze. Jest jeszcze zbyt ,,świeża" że się tak wyrażę. Albo udowodni talent albo nie.
Taki z ciebie koneser dobrego kina, że obejrzałeś wszystkie czysto komercyjne filmy w jakich wystąpiła ale już nie Poker House i Burning Plain.
Nie jestem maniakiem tej aktorki żeby szukać po netach każdego z nią filmu. Ściśnij poślady i wyluzuj. Większość co ją ocenia myślę że bierze pod uwagę 2-3 filmy: Do szpiku kości,Poradnik i Igrzyska.
Ty przecieć nie jesteś jak większość, Ty jesteś znawcą kina który starannie waży swoje oceny i nie obejrzałeś dwóch z jej najlepszych występów? Spodziewałem się czegoś lepszego :)
Kurde gościu odwal się ode mnie. Tak cie to boli że mam inne zdanie od ciebie i oceniam ją tylko na 7? Wymieniłem popularniejsze z której zna ją większość. Są filmy wybitne które komerchą być nie muszą. Popatrz też że swego czasu szły gromy na Krystynę Feldman że zdobywała nagrody w międzynarodowych konkursach, ale nieamerykańskich więc już się to nie liczyło. Jak cie to tak zadowoli to będę miał kaprys i obejrzę. Bedę miał wtedy jej całą filmografię bo jej w Drillbit Taylor: Ochroniarz amator i Not Another High School Show też widziałem, tylko wymieniłem te które tak naprawdę liczą się w jej karierze. Ile jest aktorek które gra tylko w teatrach czy filmach niezależnych? Gdyby nie filmy tego typu jak X-meni czy Igrzyska gówno byś o niej słyszał, więc nie bądź takim mądralą. Pozdrawiam i możesz się juz nie wypowiadać jak nie masz nic do powiedzenia.
To czy oceniasz ją na 7, 10, czy 1 to ostatnia rzecz jaką mógł bym się przejmować. Po prostu czasami lubię podrażnić się z takimi mądralami co myślą, że są najmądrzejsi i bardzo źle znoszą gdy okazuje się, że nie wszyscy podzielają to zdanie.
PS. Nie szukaj jej w tych dwóch filmach które wymieniłaś, bo w pierwszym nie wystąpiła, a drugi to nigdy nie wyemitowany pilot serialu.
To nie znaczy że pilota nie da się znaleść mądralo. Podobnie miałem z serialem Faceless z Sanem Beanem który też miał tylko 1 odcinek.
Już obejrzane. Został tylko Poker House. A oto moje zdanie co do jej gry. Gra raczej średnia, większość scen z jej była pozbawiona emocji, oprócz tego jak wysadza przyczepę kochanka jej matki. Ogólnie dość przewidywalna rola nastolatki, której matka ma kochanka. Na plus kreacje Charlize Theron i Kim Basinger. Ale wracając do tematu, dość schematyczna rola których już kilka podobnych było. Typowa nastolatka, z problemami. Poznaję chłopaka i zaczyna się z nim spotykać mimo że nie powinna. Dostrzega dziwne zachowanie matki, nakrywa ją. Robi sobie wraz z chłopakiem blizny zapaliczką. Potem mamy propozycję wspólnego spania. Ubiera koszulę nocną. Pomimo że nie chce by Santiago ją dotykał, potem kończy się to miłosnym uniesieniem. Potem mamy inne spotkanie, znowu dochodzi do zbliżenia. No i w końcu do podpalanie i wybuch przyczepy. Innych scen typu zakupów, czy strzelania z procy można nie wymieniać. Aczkolwiek wypadła dość dobrze. Na takie 6+ bym powiedział. Cały film na 8.
Teraz już jest za późno, bo idę o zakład, że na samą myśl o niej dostajesz wysypki. Gdyby nawet w nastepnym filmie dała popis aktorstwa jakiego świat jeszcze nie widział, Ty byś i tak tego nie dostrzegł, tak jesteś już do niej uprzedzony.
Jej rola była pozbawiona emocji, bo taka miała być, ale tego też pewnie nie zauważyłeś. Może gdyby się powyginała w skórzanym stroju to zauważył byś jej "walory artystyczne" i od razu ocena by skoczyła. Chociaż nie, w jej przypadku to tylko by pogorszyło sprawę, co innego gdyby miała na imię Kate i nazwisko zaczynające się na B :)
Kim Basinger na plus? Serio zaczynam myśleć, że nawet manekina w roli zwłok ocenił byś lepiej niż Jennifer.
Kurde czy 7 to do cholery tak zła ocena? Oceniam przez pryzmat ról podobnych do tej, gdzie aktorki się nie wybiły bo oprócz tego typu filmów nie grały w produkcjach pokroju Igrzysk śmierci czy X-menach które przynoszą popularność.
I widzę lubimy kino niezależne. Zdecydowanie w tego typu produkcjach Sasha Grey spisała się nieźle i powinna dostać 10. A wy się dziwicie że chamsko odpowiadam. Widać że jeszcze dzieciaki z was i kierujecie się sympatią, a nie kunsztem aktorskim.
A ty jesteś arogantem, który patrzy na wszystkich z góry. Nie umiesz zrozumieć, że ktos ma inne zdanie i wymyślasz bzdury na temat wieku innych użytkowników.
Założę się o dużą sumę, że jestem starszy od ciebie.
Mam 21 lat. Obejrzałem dość filmów i seriali z ogromną rzeszą aktorek i aktorów by wiedzieć czym jest dobra gra. Ty przez tak długi okres na tym portalu oceniłeś tylko Jennifer i to na 10, bo widocznie ją lubisz. Ja lubię Kate Becinsale czy inne aktorki, ale gdyby grały okropnie to nigdy bym 8 nie dał, a co dopiero 10. Patrząc po ocenach niektórych użytkowników mają niskie wymagania względem aktorstwa: 10 dla Sashy Grey, 10 dla Padaleckiego czy Acklesa, czy 9-10 dla kogoś pokroju Miley Cyrus, Justina Bibera czy chłoptasiów z One Direction. Przy czym takiemu Fordowi,Streep,Pacino dają 2 lub mniej. To o czym to świadczy? Temat zakończony, wypowiadać się nie będę. Obejrzysz trochę filmów, tych sprzed 2000 roku to może zobaczysz różnicę.
Mam 40 lat. Wszystkie filmy mojego ulubionego reżysera, Akiry Kurosawy obejrzałem zanim się urodziłeś. Tak samo, jak całą twórczość mojego ulubionego reżysera komedii, Franka Capry. Jak również tysiące innych filmów, których nawet nie miałeś szansy zobaczyć, bo żyjesz zbyt krótko. Piszę też recenzje na niszowych portalach filmowych (nie, nie podam żadnego linku, nie chcę, żebyś i tam się wymądrzał, jeśli znasz angielski). Film to moja największa pasja.
To, że oceniłem wyłącznie Jennifer Lawrence nic nie znaczy. Ocenianie w ten sposób uważam za głupie, zaś ją oceniłem wyłącznie z przekory. Ale szczerze.
Nigdy wcześniej żadna aktorka w jej wieku nie była tak utytułowana i tak utalentowana, z tak wybitnymi rolami jak "Winter's Bone" i "Silver Linings Playbook". Nie znaczy to oczywiście, że będzie najwybitniejszą aktorką wszech czasów, ale jeszcze żadna aktorka nie miała takiego startu jak ona.
Przeczytałem kilkaset recenzji "Silver Linings Playbook" i kilkadziesiąt "Winter's Bone". Poza nielicznymi wyjątkami, które można policzyć na palcach jednej ręki, wszyscy recenzenci, włącznie z tymi najsłynniejszymi, najbardziej znanymi i poważanymi byli nią zachwyceni.
Kilka przykładów, poczytaj sobie.
Peter Travers, Rolling Stone: http://www.rollingstone.com/movies/reviews/silver-linings-playbook-20121115
Roger Ebert, http://www.rogerebert.com/reviews/winters-bone-2010
David Edelstein, http://www.vulture.com/2012/11/movie-review-silver-linings-playbook.html
Glenn Kenny, http://movies.msn.com/movies/movie-critic-reviews/silver-linings-playbook/
Lisa Schwarzbaum, http://www.ew.com/ew/article/0,,20392433,00.html
Pogooglaj sobie i poczytaj.
To pisali ludzie, którzy znają się na kinie lepiej niż ty, ja i wszyscy użytkownicy tego forum razem wzięci. Oni wszyscy widzą to, czego ty nie chcesz widzieć, bo zaślepia cię arogancja, którą zresztą emanujesz w każdej swojej wypowiedzi. Masz 21 lat a zachowujesz się, jakbyś pozjadał wszystkie rozumy. Ja mam prawie dwa razy tyle i nawet mi do głowy nie przyszło tak chamsko traktować ludzi, jak ty to robisz.
No proszę. A skąd ty możesz wiedzieć ile ja filmów obejrzałem? To że ty je obejrzałeś wcześniej czyni z ciebie jakąś wybitną personę? W ciągu całego życia obejrzałem bagatelka 1500 pozycji filmowych i 500 seriali, a ty mi tu wyjeżdzasz z czymś takim? To że jacyś tam krytycy sobie piszą o niej w samych superlatywach to nic nie znaczy. Gdy ktoś napiszę że Justin Biber jest dobrym aktorem to też dasz wiarę? Zresztą co mnie to obchodzi. Dla mnie możesz sobie kupić jej plakat, powiesić na ścianie i wzdychać: Och. moja Jen. Jak każdy ma gorsze i lepsze role. Dopiero zaczęła karierę. 2 ostatnie lata były kluczowe. Na renomę pracuję się lata, dekady. Jennifer jest młoda, ma poukładane w życiu. A wielu było aktorów którzy nieraz zmagali się z życiem, pili alkohol i brali narkotyki, byli w stanie się z tego podnieść i dalej świetnie grać. Gdybym nie obejrzał tylu filmów i ról mógłbym już mówić o wybitności, no ale kurde widziałem już podobne role i w filmach i serialach, gdzie aktorki tyle farta nie miały i nie dostawały nawet nominacji, bo nie wpisywały się do kanonu. Teraz światem rządzi durnota. Udowodnił mi to ranking Maxima gdzie też stawia się na popularność stąd wysokie miejsca Jennifer czy 1 Cyrus, a brakło miejsca dla zjawiskowej Bellucci. Niech sobie będzie popularna, ale naprawdę bez przesady. Za parę lat będzie można dopiero coś więcej powiedzieć, gdy przybędzie jaj ról podobnych do tej z Do szpiku kości, a nie jakieś X-meny czy nie daj boże Igrzyska śmierci.
> W ciągu całego życia obejrzałem bagatelka 1500 pozycji filmowych i 500 seriali, a ty mi tu wyjeżdzasz z czymś takim?
Nie, to ty mi wyjechałeś z czymś takim, każąc mi oglądać filmy sprzed 2000 roku. Ja tylko zareagowałem na twoją zwyczajową arogancję.
Mówię cały czas. Dla mnie jest to aktorka której kariera nabiera tempa. Potrafi grać i na pewno nikt nie usłyszy że gra dla mnie jak drewno. Z tym że jej obecna filmografia nie składa się jeszcze z filmów wybitnych i klasyków. Nie oszukujmy się: Do szpiku kości czy Poradnik to jeszcze nie ten poziom. Ze względu na ilość filmów jakie obejrzałem wiem że ról podobnych do tej z Poradnika było całkiem sporo. Dlatego nie jest to jeszcze dla mnie nic odkrywczego. Jak mówię po raz enty - aktorka na 7 jak na razie dla mnie. Oceniam przez pryzmat całości jej filmografii którą do tej pory obejrzałem. Raz były to filmy gorsze, raz lepsze. Stąd 7. Zagra jeszcze parę podobnych ról do tej z Poradnika, albo lepiej Do szpiku kości( bardzo dobra rola) To wtedy podskoczy na pewno.